ZDR - Paranoje tekst piosenki (lyrics)
[ZDR - Paranoje tekst piosenki lyrics]
Ciekawe po czym widać
Jak stoją gdzieś łobuzy
Spojrzenie mnie przenika
Może to dlatego, że latam pewnym krokiem?
Przecież nie mam wypisane:
"ukarz mnie wyrokiem"
Spisywanie pod blokiem
Przeszukaj go dwa razy
Nawet jak ktoś do mnie puka
Po cichu trza zobaczyć
Nie otwieram, jeśli nie znam
Nikogo nie ma w domu
Człowiek uczy się na błędach, parę lat
Po co komu? Trzy czwarte poznam z pyska
Oni mnie tak samo
Nie ma czego mi zazdrościć
Ciągle mam za mało
Społeczniaki na osiedlu gadają za plecami
Znowu psy w drzwi stukały
Się uparły żeby wsadzić
Nie wiadomo o co? Po co pluć sobie w brodę?
Mówią trafisz do więzienia
Mam nadzieje się obronię
Zawsze działka równa, jestem po tej stronie
Gdzie gruby joint płonie z
Koleżkami na rejonie
Może jestem wyczulony na te wszystkie patrole
Mam wrażenie, że się patrzą łobuzy pierdolone
Jeśli myślisz, że to tylko moje paranoje
Posłuchaj historię i jeszcze raz powiem
Jeszcze raz powiem ziomek bądź
Czujny cały czas
Może to i paranoja, ale to już jest w nas
Na zimne trzeba dmuchać
Zawsze mogą podsłuchać
Największego frajera przystawiasz sobie
Do ucha
Nie dać się zaskoczyć to sztuka przetrwania
Nie rzucać się w oczy i bez zbędnego gadania
Zysk daje ryzyko, trzeba sięgnąć po swoje
Być czujnym, nawet jak mówią
Że masz paranoje
Oni nie wiedzą jak wygląda dzień na froncie
Zagapisz się i znikasz jak
W bermudzkim trójkącie bo wróg nie zasypia
Nie da chwili wytchnienia
Nie zapomnij o tym jak
Nie zapomnij pochodzenia
I to nie tak, że to są moje paranoje
Każdy zły znak zawsze pod uwagę biorę
Chcę żyć tu spokojnie choć na
Froncie nie jest łatwo zaufaj dobrym Radom
Na oriencie pójdzie gładko
Może jestem wyczulony na te wszystkie patrole
Mam wrażenie, że się patrzą łobuzy pierdolone
Jeśli myślisz, że to tylko moje paranoje
Posłuchaj historię i jeszcze raz powiem
Zakręty, krawężniki i cwaniaki ciche
Od dzieciaka uważałem: jebać
Wszystkich w kichę
Kajdany nic nie zmienią, to twarda postawa
Nie liczą się brawa, liczy się uszanowanie
Słyszałeś ZDR - Na Gębę nagranie?
Mam nadzieje weszło w banie
Dadzą kurwy oddychać zrobią pierwszy ruch to
Będziemy się przepychać
Chłopak w rejsie dam Ci radę
Wiadomość przekazana
Za winklem czają się psy
A tam ciche palą frana niby Unia
Jest komuna z wspólnikami nie polata
To policja kryminalna i wywalona szmata
Ja tam z kurwą kulturalnie
Spruł się pocisk zbierać będzie
Było co na sobie, unik, pika i się jedzie
Lata lecą, nie ma czasu
Coraz bardziej Ci się śpieszy
Bo by zarobić grzeszy
Przez to rozjebana czacha
Masz ładunek na kwadracie, skręć se
Jebnij macha
Może jestem wyczulony na te wszystkie patrole
Mam wrażenie, że się patrzą łobuzy pierdolone
Jeśli myślisz, że to tylko moje paranoje
Posłuchaj historię i jeszcze raz powiem