Zeamsone - 420 Freestyle (Gwiezdny Pył) tekst piosenki (lyrics)
Zeamsone [Paweł Świdnicki] Przemyśl, Polska 🇵🇱
[Zeamsone - 420 Freestyle Gwiezdny Pył tekst piosenki lyrics]
Let's go!
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi
Chce stąd wypierdalać, yeah
Może w kosmos, a może już nie istnieje
Chce stąd wypierdalać, yeah
Może w kosmos, a może już nie istnieje
Znowu wrzucam sobie bity na konwerter
Mimo, że w duszy cierpię jak Młody Werter
A może na szczyt prowadziły schody kręte
A może gdzieś tam czeka na mnie nowy Bentley
A ty lej, lej do lampy Gin
Bombay Sapphire, z lampy Gin nowe zaklęcie
Mamy laidback, tak jak THC, a nie kręgle
Sobie wezmę trochę więcej
Niż daliście przedtem
A może jednak gramy w kręgle, pijemy Hennessy
Co to będzie? Trochę wolniej mija czas
Szybciej mija szczęście
Ale za to przynajmniej jest
Kiedy chcesz mieć je
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi
Chce stąd wypierdalać, yeah
Może w kosmos, a może już nie istnieje
Chce stąd wypierdalać, yeah
Może w kosmos, a może już nie istnieje
Jestem szczery za szczerość
Jak pytasz o co cho
Daję numery stonerom, chociaż mam detoks, o
420 I'm on the road 420 I'm gonna roll
How many bro' bro' bros on my crib right now
Now ilu braci na moim kwadracie
Traci swoje białka
To nie bangla jak wkurwiona koleżanka
Może dzisiaj tylko drinka
Może tylko przyjemniaczka?
Co za akcja, kamera, film, co za akcja
Byleby dziś, żyjemy byleby dziś
Byleby jebany highlife był
Byleby jebany highlife był
Byleby jebany highlife był
Byleby jebany highlife był
Mamy laidback tak jak THC a nie kręgle
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi
Chce stąd wypierdalać, yeah
Może w kosmos, a może już nie istnieje
Chce stąd wypierdalać, yeah
Może w kosmos, a może już nie istnieje
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi
Chce stąd wypierdalać, yeah
Może w kosmos, a może już nie istnieje
Chce stąd wypierdalać, yeah
Może w kosmos, a może już nie istnieje
Znowu wrzucam sobie bity na konwerter
Mimo, że w duszy cierpię jak Młody Werter
A może na szczyt prowadziły schody kręte
A może gdzieś tam czeka na mnie nowy Bentley
A ty lej, lej do lampy Gin
Bombay Sapphire, z lampy Gin nowe zaklęcie
Mamy laidback, tak jak THC, a nie kręgle
Sobie wezmę trochę więcej
Niż daliście przedtem
A może jednak gramy w kręgle, pijemy Hennessy
Co to będzie? Trochę wolniej mija czas
Szybciej mija szczęście
Ale za to przynajmniej jest
Kiedy chcesz mieć je
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi
Chce stąd wypierdalać, yeah
Może w kosmos, a może już nie istnieje
Chce stąd wypierdalać, yeah
Może w kosmos, a może już nie istnieje
Jestem szczery za szczerość
Jak pytasz o co cho
Daję numery stonerom, chociaż mam detoks, o
420 I'm on the road 420 I'm gonna roll
How many bro' bro' bros on my crib right now
Now ilu braci na moim kwadracie
Traci swoje białka
To nie bangla jak wkurwiona koleżanka
Może dzisiaj tylko drinka
Może tylko przyjemniaczka?
Co za akcja, kamera, film, co za akcja
Byleby dziś, żyjemy byleby dziś
Byleby jebany highlife był
Byleby jebany highlife był
Byleby jebany highlife był
Byleby jebany highlife był
Mamy laidback tak jak THC a nie kręgle
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi
Chce stąd wypierdalać, yeah
Może w kosmos, a może już nie istnieje
Chce stąd wypierdalać, yeah
Może w kosmos, a może już nie istnieje
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi
Wpierdalam gwiezdny pył, nie mogę wierzyć im
Nie mogę biegać z tym, bo mnie powiną psy
Prawdziwa bitch, mieszkanie vis-a-vis
Przyda się visa mi, visa mi