Zeamsone - Dom tekst piosenki (lyrics)
Zeamsone [Paweł Świdnicki] Przemyśl, Polska 🇵🇱
[Zeamsone - Dom tekst piosenki lyrics]
Gwarantuję, że wyjdzie ci to na zdrowie
Dzisiaj nawet wielkie królowe boją
Się o koronę sam mam, kurwa
Dość tego co mówią w telewizorze
Wybierz mądrze
Dbaj o bezpieczeństwo świata no
I wypierz spodnie
W których siedziałeś obok trzepaka tu
Na ławce z ziomkiem może to kara za grzechy
Nowego świata początek
Kiedyś wkurwiało mnie to, dziś cieszę się
Że żyję w Polsce im prędzej się ogarniesz
Tym prędzej będzie normalnie
Trzymaj kwarantannę, nie chodzi o ciebie
A o bandę sam jestem egoistyczny
Lecz dziś odkładam to na bok
Tak jak wojny o religię, poglądy i złe prawo
Jebać to odbierzmy co nam zabrano
Co rano budźmy się z nadzieją
W oczach i rozwagą
Nie chciałem być głosem ludu
Chciałem tylko coś polepszyć
Jak nabierzemy rozumu to świat
Ten będzie piękniejszy
To mój dom to mój dom
To mój dom
Czuję się w nim dobrze, pytasz ileż można
To mój dom to mój dom
To mój dom
Dla bezpieczeństwa populacji muszę
W nim pozostać