2cztery7, Sosh - Slow motion tekst piosenki (lyrics)

[2cztery7, Sosh - Slow motion tekst piosenki lyrics]

Gdy tak siedzę w fotelu, cieszę się
Że mam kaca gdy tak sobie siedzę i
Nie muszę nigdzie wracać
Szkoła, praca dawno nie istnieją
Może założę buty i wyjdę na rejon
Życie na projektach to narkotyk jak pejotl
Żyję na projektach więc zaczynam się od pejot
Jedni piątkę skleją, z innymi palę na murku
Dziś fun spokoju, niekoniecznie fan subkultur
Dziś suk w chuj tu więc wracam do domu
Posłucham bitów, może puszczę hity z balkonu
Wypiję soku karton, dziś niepotrzebny stres
Wczoraj graliśmy koncert w Tango & Cash
Dopiero wyszła płyta
Trochę pytań szczerszych
Widziałem całun raperów co znają nasze teksty
To nie był majstersztyk, ta, jeszcze będą
Teraz oddamy się poza domem weekendom
Oddadzą się nam panie co czują brak chłopa
Odwiedzę dla smaku jakiś funky lokal
Co będzie jutro, jaki kierunek i trasa
Wciąż z 2cztery7 pewnie też będę miał kaca

Moje myśli zwalniają tempa
Prysznic, miód i mięta, wierz mi
Jest mi dobrze, odbieram bodźce slow motion

Na kaca najlepsza jest pani, która robi masaż
Bynajmniej nie praca
A organizm wywraca na lewą stronę
A za diss do bicia będziesz haftował
Jak automat do gry
Ale nie będzie z tego monet
Stawką jest obraz dnia, kilka maźnięć farbą
Dlatego powiedzą ci wyglądasz niewyraźnie
Albo nie spałeś zbyt dobrze
Mój polski sen to nie ciuchy Lacoste'y
A dupy płyty i jadłospis
Wiem, jak wtedy gdy w
Nocy gdy graliśmy G-Funk
Gdy otworzyłem oczy potrzeby mogłem
Spisać w hieroglifach
Zacna dupa, chłodnej cieczy dzbanek
Na kacu nic nie jest zbyt skomplikowane
Abstynencja to nie dla zęba czasów fluor
To przepis jak być do końca życia jęczybułą
Slow motion, poskładaj swój kac jak Lego
Duplo niech to będzie tłem dla ciebie
A dla Głośnego ukłon

Kupę dobrych słów od przyjaciół
Na temat rapu Funk - dla smaku
Kurs na zachód dla chłopaków do fur
Dla dzieciaków coś znów, oni wolą hardcore
Ja też, nie dziwne
Tylko mój ma inną definicję
I zniknie duma, choć nie każdy to kuma
Bo słowa uznania przyszły z dobrych miejsc
Popatrz, było głośno co tam
Ale kurz już opadł
Łatwo w narcyzm popaść, nie o to chodzi
Wierz mi o treści, przez bity, instrumenty
Z wysokiej poprzeczki start na
Poziomie mocno bro
Ciężej potrzymać, bardzo łatwo podciąć to
Ze skromnością bywa różnie, to trudne
Kłopoty, wytwórnie, plany ze studiem
Koncerty, chcemy odwiedzić kilka miejsc
Choć życie ostudzi te zapędy na tournee
Tango & Cash to już przeszłość promocyjny
Teraz pewnie solo Mes namieszają
Te zapiski w uszach
Gwizdy, piski, ale łeb mnie napierdalala
Przecież mogłem wczoraj nie pić
Ale tak też nie wypada dzień wyjęty z życia
Nawet najlepszym się zdarza
Jutro wstanę pewien, wiesz już o co lata
Nowe 2cztery7, Mes, Pjus, gruby Stasiak
Proste, Mes, Pjus, gruby Stasiak

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować