2NP - Dzień babci tekst piosenki (lyrics)
[2NP - Dzień babci tekst piosenki lyrics]
Dziwko o o
Babciu, babciu coś ci dam (Co?)
Jedno serce, które mam (Gdzie?)
A w tym sercu róży kwiat (Chuj)
Babciu, babciu, żyj sto lat!
Co jest kurwa? Święto babci bijacz
Ćpanie, chlanie, darcie ryja
Podcięta szyja, w blety zawijamy skunk
Po tym jak się najebiemy, ojebiemy bank
Sto lat, sto lat – wszyscy chórem
Teraz skurwysynu wyciągamy klamy w górę
Pow pow skurwysynu, pow pow skurwysynu
Pow skurwysynu, pow pow skurwysynu
Święto babci – opisze to prasa
Najebane kurwy będą tańczyć na golasa
Kasa pójdzie w ruch (Ruch) , dzwonię po ekipę
Będzie wyjebana kawa i mazurek w cipę
Zmienić muzykę? Nie ma chuja, skurwielu
Przy tym gównie każda babcia będzie
Bujać się w fotelu
To dla koneserów, dziwko – krawat, koszula
Radio Maryja hula na fula
To dzień babci, to dzień babci
To cię skurwysynu wypierdoli z papci, oh
Twoje zdrówko, nakryję cię kocem
Będę jebać kurwy po burdelach cztery noce
Mam pijacki zew
(Zew) , robimy tu chlew (Chlew)
Zgadnij, skurwysynu, kto ci oszcza cały zlew
(My) 2NP, dziś bijemy wam pokłon
Babcia w sztosie wyjebała balkonik przez okno
Co jest kurwa? Święto babci, bijacz
Ćpanie, chlanie, darcie ryja
Podcięta szyja, w blety zawijamy skunk
Po tym jak się najebiemy, ojebiemy bank
Sto lat, sto lat – wszyscy chórem
Teraz skurwysynu wyciągamy klamy w górę
Pow pow skurwysynu, pow pow skurwysynu
Pow skurwysynu, pow pow skurwysynu
Dzisiaj u babci balanga, tańce
W chuj śpiewów
Niezła granda, Danka zaraz dostanie wylewu
"Lubię szczać do zlewu" zaraz, kurwa, zapętlę
Edek, żonie nie mów nic
Przejeb z nami całą rentę
(Wow) Będę miał dzisiaj game over
Całą pengę wyda z nami kółko różańcowe
Towarzystwo doborowe, płynę
Trzęsie się budynek
Edek negocjuje ceny u trzech Ukrainek
Boję się, że zaraz zginę
We łbie niezła sieczka
Choć babcia serwuje kokainę
I kruche ciasteczka
Jest wódeczka, pełna pizda
Nikt nie siedzi w telefonach
Grażyna z trzeciego piętra
Dziś będzie zbałamucona
Łycha, koka i Ketonal, szykuj, kurwa
Czarny worek
Bo Jurek wyjebał zgona, nie chodzi o metaforę
Psy już kurwa jadą po nas
W zasadzie to w samą porę
Babciu, gruba biba, piona
Dojdę do siebie we wtorek
Co jest kurwa? Święto babci, bijacz
Ćpanie, chlanie, darcie ryja
Podcięta szyja, w blety zawijamy skunk
Po tym jak się najebiemy, ojebiemy bank
Sto lat, sto lat – wszyscy chórem
Teraz skurwysynu wyciągamy klamy w górę
Pow pow skurwysynu, pow pow skurwysynu
Pow skurwysynu, pow pow skurwysynu
Babciu, babciu, coś ci dam
Jedno serce, które mam
A w tym sercu róży kwiat
Babciu, babciu, żyj sto lat
Babciu, babciu, to ten cham (Kto?)
Dużo klnę i wódy chlam (Co?)
Nie dożyję twoich lat (Nie)
Babciu, babciu, jebać świat!
(Jebnij teraz rentą, dziwko)
Co jest kurwa? Święto babci, bijacz
Ćpanie, chlanie, darcie ryja
Podcięta szyja, w blety zawijamy skunk
Po tym jak się najebiemy, ojebiemy bank
Sto lat, sto lat – wszyscy chórem
Teraz skurwysynu wyciągamy klamy w górę
Pow pow skurwysynu, pow pow skurwysynu
Pow skurwysynu, pow pow skurwysynu
Teraz wszystkie babcie: Jebać 2NP! (Co?)
Jebać 2NP, jebać, jebać 2NP! (Co?)
Wszystkie apteki: Jebać 2NP! (Co?)
Jebać 2NP, jebać, jebać 2NP! (Co?)
Domy starców: Jebać 2NP! (Co?)
Jebać 2NP, jebać, jebać 2NP! (Co?)
Wszystkie kościoły: Jebać 2NP! (Co?)
Jebać 2NP, jebać, jebać 2NP! (Jebać)