2sty, Mam Na Imię Aleksander, Justyna Kuśmierczyk - Excelsior tekst piosenki (lyrics)

[2sty, Mam Na Imię Aleksander, Justyna Kuśmierczyk - Excelsior tekst piosenki lyrics]

Czy gwiazdy to moja własność?
Czy mogę czuć się jak Phil Jackson?
To jest martwe jak Esperanto
Już sam nie wiem czy warto śnić
Budze się, my tacy sami
Uśmiech potrafi ranić
Oddaj karabin, czas by wreszcie zabić zawiść
Gdzieś musi życie tętnić, oby nie tam wiesz
Gdzie woda spowija wyspy tajemnic
Przystaw lufę do skroni, wiem, że się boisz
Wiem, na własnej skórze
Poczujesz odwrotność lobotomii czas nas goni
(wiem) , ktoś przerwie lekcję muzyki
Czujesz lęk, czujesz
Że jesteś nikim - na migi cię rozumiem
Już jak Denzel chciałbyś tu
Pociągnąć za spust (nie?)
I nie wystrzeli, rzuć to rzuć
I musisz odbić, nie możesz wątpić
Czas amputował uczucia
Ale jutro też jest dzień



Dziś, znowu jest dzień
Ten sam lęk koło fortuny
I po raz kolejny nie czuje tu nic
Nic prócz dumy
Jakiej dumy? Serca, rozumy- więcej nie trzeba
Trzeba żyć i pamiętam znów
Przebyłyski widzę ogień
Spójrz w lustro sam na
Sam, wstajesz, wstajesz, padasz, padasz
Padam, padam - Édith Piaf, i to nie jest tak
Że każdy ruch to falsyfikat
Ale chcę by każdy z was
Czuł na skórze co czyta
Mam pisać, mam spać, mam wstawać i mam czuć
Mam karać przede wszystkim tych których choć
Raz spojrzą w dół i mam wizję
Mam misję i trzyma mnie powinność
By pchać do góry tych
Których tu dotyka bezsilność
I nie wczuwaj się w kasę - intelekt
Zrozumienie bo żyje się lepiej gdy wiesz
Że od komfortu dzieli skok i wiem nie ma nic
Bardziej złudnego niż emocje ale umiera ten
Który nie wskaże palcem na słońce stej Flaj

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować