2sty - Rookie of the year tekst piosenki (lyrics)
[2sty - Rookie of the year tekst piosenki lyrics]
Rookie of the year, mów mi Rookie of the year
Jestem numerem jeden draftu dziwko
Coś jak Iverson po tym sezonie
Spośród nowych mord obejmę tron
Świeży styl, co stawia w pion te miękkie faje
Płaci siedemdziesiąt za sześć lat, zostaję
Drogi gajer, warkoczyki, skiki
Hiki, luz zapłacę, ta
Za te złote tace i kukuryny na pace, facet
Podjąłem pracę, muszę spuścić z kija
Rzucam cztery dychy i rucham, sia, bijacz
Mijam wyższych o głowę, bo robię crossover
Miewam problemy z prawem Hate Being Sober
Na nielegalu, czterdzieści barów, płacę karę
Choć wydałem kilka płyt, to debiut roku Allen
Robię rap, jak Shaq atak
Jestem numerem jeden (draftu)
Zbijam piony na Rucker Park, właśnie tak
Zakładam (kaptur)
Może zagram w tym meczu gwiazd
Jeśli będę trenować
Biorę te linie wolnych, zamiast obrywania
(koszul)
O czym nie napierdalał, bym się starał
Wielkie dzięki
Papier nie dzięgi, dosłownie przenosi
Jestem wielki (XXXXL-ki)
W takich kajakach spokojnie mógłby wiosłować
Od słowa do czynu, skurwysynu wszystko fajnie
Lecz jedyne co mnie martwi
To że byłeś policjantem
Puszczę kantem to, yo, taka faza
Nagram kilka płyt
Zgarnę kwit Czarodziej Kazaam