AdMa, Igrekzet - Miraż tekst piosenki (lyrics)
[AdMa, Igrekzet - Miraż tekst piosenki lyrics]
Jak rytmiczne ruchy, do dołu, do góry
Zasypiam, gdy chcę, by nie chcieć obudzić
Próbując nowości, a bojąc cykuty
Tusz wpuściłam w skórę, mam znaki szczególne
Me stopy są szczupłe, a piersi okrągłe
Dlatego nie gardzę suknią z dekoltem
I nie czuję wstydu od skradzionych spojrzeń
Nie miewam zachcianek jak księżniczki z bajek
Choć mogę być Wandą, Ginewrą, nieważne
Mam Twoje uznanie w tym negryjskim szale i
Ten pocałunek Klimtowi złożyłam ja
Dotknij, dotknij, dotknij
Rozmywam się, jestem jak mgła
Porą jak ta trzymam się baru
Dobrze mnie znają fani skandalu
Ciągle mnie łakną i pożądają
Ciągle ich kuszę nagością raju
Daję im dłonie, nie całe ciało
Oni ściskają, głaszczą, muskają
Ja się uśmiecham zbyt śmiało?
Niczym Edouard Manet przy śniadaniu
W litach me usta z ich się równają
Me rysy krzepną, kształty wołają
Jestem im Bauer, Morris z obrazu
Słodkiego grzechu ulotną panią
Szkicem natchnienia, barwą mirażu
Tak przezroczystą jak szkła witrażu
Inspirującą malarzy czasu - ja
Iskra natchnień dla ich blejtramów
Iskra natchnień dla ich blejtramów - A
Dotknij, dotknij, dotknij jestem jak mgła
Miraż Morgany Le Fay
Tego wieczoru po koncercie schodzę na
Ziemię i się zbieram, a
Spotykamy się wzrokiem, powiedz
Czemu się nagle zmienia plan
Eros to surrealizm, namalował nas Dali
Lecz nie jestem święty
Więc Twe kuszenie ma prawo dzisiaj wypalić
Wiem, że gdzie spojrzeń rój
Zwykle samotność i krzyk beznadziei
I wiem, jak się będziesz czuć
Gdy dziś wrócisz znów do pustej pościeli
Więc chodźmy stąd czym szybciej
Zajmę się Tobą intymnie, mała
Zliżę z Ciebie szminkę zrzucimy tę bieliznę
Zaufaj mi nie wyjdę
Dopóki nie rozpłyniesz się
Namalujemy "Uniesień Szał" "Uniesień Szał"
Aż cała zlana potem, gdy odbiorę Ci oddech
Będziesz kleić się do mnie - dosłownie
Będziesz kleić się do mnie
(dosłownie?) - dosłownie
Dotknij, dotknij, dotknij
Rozmywam się, jestem jak mgła