Aleshen - Set tekst piosenki (lyrics)
Aleshen [Aleksander Hetman] Bytom, Polska
[Aleshen - Set tekst piosenki lyrics]
Chyba mało, pierwszy raz minął, oh no
A pierwszy najczęściej najlepszy
No cóż spróbuję, czegoś innego
Ale zaraz, zaraz
Dla mnie to będzie zwyczajne (niestety)
Tylko na chwile, coś jest fresh, Ty też
Test, test, test, wszystko to test
Dzień to test, ona to test
Defekty rutyny, mam ich za dużo
Planów za dużo, czasu za dużo
Szczęścia za dużo
To pewnie przez 21, na prawej nodze
Chodzę pewny siebie jak Bóg na wodzie
Wam się wydaje stoicie na lodzie
If you wanna try, sory
Do wody spadaj (wpadaj)
Do wody wpadaj (spadaj)
Spadaj, spadaj, spa (spadaj)
Daj spróbować, taka moja głowa
Sowa, głupia ta sowa
Chcę od nowa, chcę od nowa chcę od nowa
(nowa, nowa, nowa)
I się nie chowam, biorę oba
Zaraz nowa, potem nowa, supernova
Piękna supernova, piękna supernova
Weź, jest, PIĘKNA!
Zobacz, super i nowa, super i nowa
Najlepiej oba
Wszystko się różni za pół godziny będziesz
Innym człowiekiem
Nie czujesz, to dobrze walnij mocniejsze
Sekrety, o rety ile zapomnianych sekretów
Spalonych petów
Stopniętych detoksów i dłuższych polotów
Jesteś gotów, na coś nowego nigdy nie byłeś
A ciągle jest lepiej lub gorzej
W górę lub w dół, heaven lub hell
Lepszy dzień, lub lepsza noc
To jest jak koc, zwykły szary
Z drugiej kolorowy
Już sam nie wiem, co jest teraz
Boli mnie głowa, kończę nocować
I się nie chowam, biorę oba
Zaraz nowa, potem nowa, supernova
Piękna supernova, piękna supernova
Weź, jest, PIĘKNA!
Zobacz, super i nowa, super i nowa
Najlepiej oba
Nic to nie zmienia, możesz, tylko pomyśleć
Gdzie jest inne wyjście, oh
Drzwi zamknięte, kluczyk pod Tobą
Ale coś haczy open the door, open the door
Na podstawie HONOR!
Na stole, wyrzuty sumienia gracz Ty gracz
Jesteś tylko graczem (yeah)
Leżącym na kocu, w dzień lub noc
W domu lub nie, nie uwolnisz się
Przekmina (ścina) To tego wina (nie)
W towarzystwie, znowu, myślę o tej liczbie