Aleshen - Termosfera tekst piosenki (lyrics)

Aleshen

Aleshen [Aleksander Hetman] Bytom, Polska

[Aleshen - Termosfera tekst piosenki lyrics]

Weely kurwa, mamy to!

Młodszy Shen młody Waima

Dotykamy gwiazd, nie zatrzymujemy czasu
Ciężko to dogonić
Bo spierdala dzień za dniem mi
Buzuje krew, znowu chcecie mi jej napsuć
Setki myśli mi serwuje kilka kilosów od ziemi

Dotykamy gwiazd, nie zatrzymujemy czasu
Ciężko to dogonić
Bo spierdala dzień za dniem mi
Buzuje krew, znowu chcecie mi jej napsuć
Setki myśli mi serwuje kilka kilosów od ziemi

Zmieniam atmosferę, lecę jak meteor
Zmieniam moje flow, jak Ci po pigule kolory
Sześć zer to nie limit
Obiecałem kiеdyś sobie
Stawka już jest dobra, ale i tak ją podwoję



Gdyby niе mój stan
Pewnie nie dałbym Ci magii
Nie potrzebny CKM, moje słowa to karabin
Słowa jak czyny, wiesz, też mogą zabić
Odpalam moją rakietę, kiedy chcę się oddalić

Ciężki mam bagaż i tak z peronu na peron
Tempo nie spada, to kurwa obfity sezon
Wziąłem prom, prom, prom, zbieram plon, plon
Plon
Wystarczy mi pięć minut - pojadę z całą grą

Dotykamy gwiazd, nie zatrzymujemy czasu
Ciężko to dogonić
Bo spierdala dzień za dniem mi
Buzuje krew, znowu chcecie mi jej napsuć
Setki myśli mi serwuje kilka kilosów od ziemi

Dotykamy gwiazd, nie zatrzymujemy czasu
Ciężko to dogonić
Bo spierdala dzień za dniem mi
Buzuje krew, znowu chcecie mi jej napsuć
Setki myśli mi serwuje kilka kilosów od ziemi

Sto kilosów od ziemi, mam do wykonania misje
Ty poczekaj na mnie mała
Zrozum - taki mamy biznes
Sto kilosów od ziemi
Muszę na chwile zamilczeć
Zbuduję tam kilka domów w
Mojej magicznej krainie

Ciągle spada mi bateria, chcą być obok mnie
Chcą się doładować
Robię nowy step to preria, miałbym spokój
Jakbym to hodował mam obsesję jak maniac
Szaleństwa nie da się zastopować
Ona wyje jakby była pełnia
A do nieba stąd jest długa droga

Lean, yeah, Ginny chce spokoju jeszcze więcej
Iluzja to limit - kto Ci mówił
Że to sześć zer?
Lean, yeh Ginny, a spokoju coraz mniej, ej
A spokoju coraz mniej, ej

Dotykamy gwiazd, nie zatrzymujemy czasu
Ciężko to dogonić
Bo spierdala dzień za dniem mi
Buzuje krew, znowu chcecie mi jej napsuć
Setki myśli mi serwuje kilka kilosów od ziemi

Dotykamy gwiazd, nie zatrzymujemy czasu
Ciężko to dogonić
Bo spierdala dzień za dniem mi
Buzuje krew, znowu chcecie mi jej napsuć
Setki myśli mi serwuje kilka kilosów od ziemi

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować