Aleshen - Vanish 2 tekst piosenki (lyrics)

Aleshen

Aleshen [Aleksander Hetman] Bytom, Polska

[Aleshen - Vanish 2 tekst piosenki lyrics]

Zaczęły się wakacje
Razem z nimi Road to Rockstar
Na backu rozjebałem drzwi
Zrobiłem to na pokaz
Nie patrz w moje oczy, wchłaniam dym jak okap
Nawet tu nie podchodź
Chyba że chcesz zwariować

Powiem tak, potem nie
Lekarz mówi: "masz bipolar"
Lecę noc, lecę dzień, w głowie mam już pożar
Nie wiem, jaka jest godzina, wiem
Że na mnie pora
Jakość, pierdolić ilość to jest mój elaborat

Wóda, weed, coda, moja głowa jest chora
Przez to co przeszedłem czuje
Się trochę ponad
Jestem out of mind, sprawia to ona
Znów ktoś mi dzwoni, nie wyciągam fona



Nie przestanę tego robić chyba muszę skonać
Jestem masakryczniе wavy, pęka drugi koniak
Mój największy wróg to Olek, muszę go pokonać
Moja głowa wkłada mnie do windy, no i słowa

Nie przеstanę tego robić chyba muszę skonać
Jestem masakrycznie wavy, pęka drugi koniak
Mój największy wróg to lęk, muszę go pokonać
Moja głowa wkłada mnie do windy, no i słowa

Da dawno temu zwariowałem już
Nie miej tego za złe mi
Czu-czuję stale zimny chłód
O-od początku pandemii
Te-teraz w branży mam ten luz
Już nie ważne co, a z kim moi bracia #
Wielki czekał na nas czekał
Zawsze chciałeś być ten sam
Ale zmienia ci głowę plik
Oczy mam dookoła głowy, czuję się jak creed
Gdzie jest # twój stracony
Dawno w moich oczach znikł
Wavy flow trzymam w płynie, wypiłem litr
Vanish 2 na beacie weely
Muszę zrobić z tego hit
Kocham ruchać te melodie
Taki ze mnie trochę geek jest
Ba bankomat jest obok, nie pytaj
Czy można blikiem jak powiesz za dużo o nas
To dla ciebie RIP jest
Schodzi ze mnie kwas, ale nie kończy się trip
Już nie liczę siana, ale prosi się o flip
Rzucamy faktami, twoje story to jest mit
Ze mną moi bracia, nie podzieli nas kwit
Vanish, vanish, vanish, moje życie
Choć olewałem chemię
W gło-głowie są limity, przechodzę sam siebie
Od-odkrywam co chwilę kolejne brzmienie
Jestem-jestem na fali, yeah
A-albo na glebie-glebie
Miałem co chciałem (miałem)
By-byłem w potrzebie
Chcę-chcę nad tsunami być
Chcę płynąć po niebie (po niebie)
Nie mieć problemów jak (jak-jak)
Jadę do ciebie (ciebie, ciebie, ciebieeee)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować