Altereggo, Kaen - Krople tekst piosenki (lyrics)
Kaen [Dawid Starejki]
[Altereggo, Kaen - Krople tekst piosenki lyrics]
Wypowiedziane słowa wiesz że mogą zabić
I wiesz że razem z nami zmierza drogą zawiść
I nie wiem, nie wiem, nie wiem
Czemu nadal błądzę
I nie wiem czemu, nie wiem czemu pada ciągle
Gdybym wiedział co te ciemne chmury niosą
To nie słuchałbym tej więcej dumy słowo
Przepraszam, przepraszam, przepraszam za to
Że tyle razy zamykałem ten parasol
Życie pokazało że wybory dokonane były trefne
Życie pokazało że kobiety niby były z nami
Niestety to one były deklem
Przychodzę tu po to żeby respekt
Był mi dany za to że to dobrze smaży #Gessler
Z tego powodu wydaję dekret
Uwaga posieka Ciebie na kawałki Dexter
Kiedy pada to robi się smutno
Kiedy pada to wtedy wiele daje kropla
Która powoduje że to płótno
Pomalować je wtedy na nowo tu można
Bo pada znów pada życiodajny znowu deszcz
I pada znów w życiu wiele pozytywu jest
Czasami kiedy do domu daleko myślę
O wielu rzeczach, powiedz mi dlaczego Chryste
Te twarze ludzi prześladują, senny koszmar
A w ustach pozostaje nieprzyjemny posmak
To przez to właśnie staje mi
Ta ślina w gardle
Zepsułem, dobrze wiem, to moja wina skarbie
I nie wiem co się stało z nami przyjacielu
Ja pytam się dlaczego taki finał, wiesz już?
Wiele tobie dałem, wiele powiedziałem
Wiele tego wiesz to, co?
Przywitany tu na nowo lekcją, kurwa
Wiara w Ciebie wtedy była ślepo
Powodami tego było bielmo
Mówię to do siebie chłopaku
Ty lepiej pierdol to
Zdrada posiada te siłę wielką
Ale wyrzuciłem Ciebie tu do kosza, przeszło
Bo kiedy pada to robi się smutno
Kiedy pada to wtedy wiele daje kropla
Która powoduje że to płótno
Pomalować je wtedy na nowo tu można
Bo pada znów pada życiodajny znowu deszcz
I pada znów w życiu wiele pozytywu jest
Każdy tu na dole wiem że szczęścia szuka
I na tym łez padole wielu się narzuca
Myślą że to życie dzięki
Temu będzie wspaniałe
My żyjemy w zniesmaczeniu częściej
Te krople powodują że znów życie kocham
Odporny na tę burzę niczym Minnesota
Mnie nie przerażą słowa żadnej pogodynki
Płynę po Moby Dicka dałem słowo innym
Że pomimo tego bólu to
Mi daje kopa #YuriBoyka, dobra
Że nie pokonają oni Bolta, tor ma
Słowa wyrzucane to rewolta od lat
Te naboje wyrywają Colta
Sprzątam tu po sobie po to
By nie został odpał
Żeby ta nie podzieliła forsa, rządza
Żeby to nie podzieliło prośba, morda
Kiedy pada to robi się smutno
Kiedy pada to wtedy wiele daje kropla
Która powoduje że to płótno
Pomalować je wtedy na nowo tu można
Bo pada znów pada życiodajny znowu deszcz
I pada znów w życiu wiele pozytywu jest
I wiesz że razem z nami zmierza drogą zawiść
I nie wiem, nie wiem, nie wiem
Czemu nadal błądzę
I nie wiem czemu, nie wiem czemu pada ciągle
Gdybym wiedział co te ciemne chmury niosą
To nie słuchałbym tej więcej dumy słowo
Przepraszam, przepraszam, przepraszam za to
Że tyle razy zamykałem ten parasol
Życie pokazało że wybory dokonane były trefne
Życie pokazało że kobiety niby były z nami
Niestety to one były deklem
Przychodzę tu po to żeby respekt
Był mi dany za to że to dobrze smaży #Gessler
Z tego powodu wydaję dekret
Uwaga posieka Ciebie na kawałki Dexter
Kiedy pada to robi się smutno
Kiedy pada to wtedy wiele daje kropla
Która powoduje że to płótno
Pomalować je wtedy na nowo tu można
Bo pada znów pada życiodajny znowu deszcz
I pada znów w życiu wiele pozytywu jest
Czasami kiedy do domu daleko myślę
O wielu rzeczach, powiedz mi dlaczego Chryste
Te twarze ludzi prześladują, senny koszmar
A w ustach pozostaje nieprzyjemny posmak
To przez to właśnie staje mi
Ta ślina w gardle
Zepsułem, dobrze wiem, to moja wina skarbie
I nie wiem co się stało z nami przyjacielu
Ja pytam się dlaczego taki finał, wiesz już?
Wiele tobie dałem, wiele powiedziałem
Wiele tego wiesz to, co?
Przywitany tu na nowo lekcją, kurwa
Wiara w Ciebie wtedy była ślepo
Powodami tego było bielmo
Mówię to do siebie chłopaku
Ty lepiej pierdol to
Zdrada posiada te siłę wielką
Ale wyrzuciłem Ciebie tu do kosza, przeszło
Bo kiedy pada to robi się smutno
Kiedy pada to wtedy wiele daje kropla
Która powoduje że to płótno
Pomalować je wtedy na nowo tu można
Bo pada znów pada życiodajny znowu deszcz
I pada znów w życiu wiele pozytywu jest
Każdy tu na dole wiem że szczęścia szuka
I na tym łez padole wielu się narzuca
Myślą że to życie dzięki
Temu będzie wspaniałe
My żyjemy w zniesmaczeniu częściej
Te krople powodują że znów życie kocham
Odporny na tę burzę niczym Minnesota
Mnie nie przerażą słowa żadnej pogodynki
Płynę po Moby Dicka dałem słowo innym
Że pomimo tego bólu to
Mi daje kopa #YuriBoyka, dobra
Że nie pokonają oni Bolta, tor ma
Słowa wyrzucane to rewolta od lat
Te naboje wyrywają Colta
Sprzątam tu po sobie po to
By nie został odpał
Żeby ta nie podzieliła forsa, rządza
Żeby to nie podzieliło prośba, morda
Kiedy pada to robi się smutno
Kiedy pada to wtedy wiele daje kropla
Która powoduje że to płótno
Pomalować je wtedy na nowo tu można
Bo pada znów pada życiodajny znowu deszcz
I pada znów w życiu wiele pozytywu jest