Arkadio, Hiob - Mam zajoba tekst piosenki (lyrics)
[Arkadio, Hiob - Mam zajoba tekst piosenki lyrics]
Dam te słowa Wam
Prawda pośród sterty kłamstw
To z nas wypływa naturalnie
I rozkwita w nas co było kiedyś tak banalne
To nienormalne! Mam zajoba
Dopiero skończyłem płytę a w
Głowie już jest nowa
Typowo luźna, chillout nawet na bitach
Abyś słuchał jej w chwilach gdy
Sam się zamykasz ze sobą
W pokoju z widokiem na wojnę
Abyś wiedział jak Juras
Że nasze życie jest wolne
Jesteśmy wolny – FREEDOM
Tylko Ty decydujesz, gdzie Twoje nogi idą
Nie ważny widok za rogiem, bo idąc z Bogiem
Możesz minąć każdy ogień i
Rozprawić się z wrogiem
Może nawet pojednać, co? To za dużo?
Myślisz, że dłoń wyciągają tylko
Ci co tchórzą? Moje wersy nie wróżą
Jak coś to przepowiadają
Lecz ja jestem tylko sługą
Który charyzmą się zajął
Dziś niech wszyscy to czają
Robię to właśnie po to
By móc krzyknąć całą zgrają
Bóg jest jeden i jest mocą!
Mam zajoba mam, mam zajoba man
Dam te słowa Wam
Prawda pośród sterty kłamstw
To z nas wypływa naturalnie
I rozkwita w nas co było kiedyś tak banalne
Mam zajoba, to niepodważalna prawda
Nie powstrzymam tej lawiny co to
Ciśnie się do gardła poranek, piękny wschód
A ja znów dostaję schiza
I wyciągam śmiało dłoń
Aby wykonać znak krzyża znów – Któż Jak Bóg
Jak na moich plecach dziara
To nie tylko puste słowa, ale cała moja wiara
To – moja pasja, moja korba, przebudzenie
Pragnę wykrzyczeć te słowa
Kiedy stoję tu na scenie
Chcę Cię zarazić czymś
Od czego się nie umiera
Przekazać sercu treść, że śmierci już nie ma
Niech Twoja dusza wie, mimo zwątpienia
Że Jezus Chrystus jest drogą do zbawienia
Mam zajoba mam, mam zajoba man
Dam te słowa Wam
Prawda pośród sterty kłamstw
To z nas wypływa naturalnie
I rozkwita w nas co było kiedyś tak banalne