Białas - Tak Ma Byc tekst piosenki (lyrics)
Białas [Mateusz Karaś] Teresinie, Polska 🇵🇱
[Białas - Tak Ma Byc tekst piosenki lyrics]
Czasem myślę po co to nagrywam, naprawdę
Skoro recenzje ograniczają się do "ale fajne"
Jest też na pewno parę dusz
Które czują to co ja
Gdy tusz wylewam na kolejny arkusz
I tak jak ja lubią posiedzieć
Sobie w parku latem
Chuj kładąc na tych co latają z alkomatem
Nie zawsze trzeba robić to co przynosi forsę
Więc po co się wysilasz czy zarabiasz krocie
Nie, bo gdybyś miał zarobki
Wysokie jak Yao Ming
Mógłbym się nad tym zastanowić
A teraz jestem dwudziestolatkiem
Co nie pasuje do świata w którym znalazł się
Mówią, że marnuje czas, a co oni robią
Przecież tych fur i domów
Do grobu nie zabiorą
A ja zostawię kawałki pokoleniom następnym
I jak to się uda to będę wdzięczny Bogu
Że mogłem dźwięki rzucić do serc ich
I opowiedzieć o tym życiu nudnym na pozór
Nie potrzeba mi do szczęścia wiele
Niech on dissuje jak jest haterem
Bo gówno wie leszcz
Tylko Tłusto, ma wyjebane na łajzy
Tak samo jak Oscary na Katyń Wajdy
Ziom, już tak ma być
I nie możesz na to nic poradzić wrogu
Bo już tak ma być
Możesz się tylko wkurwić i stać w rogu
Ziom, już tak ma być
I nie możesz na to nic poradzić wrogu
Bo już tak ma być
Możesz się tylko wkurwić i stać w rogu
Są tu niunie co czekają na róże
I te co tańczą na rurze
Jedne chcą dostać ciebie
Drugie chcą dostać stówę
Minęły czasy śmigania do podstawówek
I omawiania skandali klasy
Na długiej przerwie
Teraz mamy przerwę kiedy nam się zechce
I tak ma być, czego chcieć więcej?
Ty, nie nawijam do sfochowanej widowni
To dla nich kolejny mixtape nazwę "Love me"
Widzę, że się gapi pijąc bro i sok z maliny
Chciałby wspiąć się na szczyt
Ale nie ma liny
Ja jadę bez spięcia, tak ma być
Teraz podnieś łapy w górę
Jeśli jarasz się tym
Możesz podbić do Grabka, do Karola
Oni potwierdzą
Że mam serce czarne jak Coca-Cola
Podbij do, Adkinsa, Keya
I całej reszty, nie będę wszystkich wymieniał
To moi ludzie, nie ma mnie bez nich dzieciaki
Razem bujamy się tu, bujamy się tu jak hamaki
I nie ważne czy trzeźwi czy najebani
Świat dostosowuje się do nas, bo tak ma być
Ziom, już tak ma być
I nie możesz na to nic poradzić wrogu
Bo już tak ma być
Możesz się tylko wkurwić i stać w rogu
Ziom, już tak ma być
I nie możesz na to nic poradzić wrogu
Bo już tak ma być
Możesz się tylko wkurwić i stać w rogu
Skoro recenzje ograniczają się do "ale fajne"
Jest też na pewno parę dusz
Które czują to co ja
Gdy tusz wylewam na kolejny arkusz
I tak jak ja lubią posiedzieć
Sobie w parku latem
Chuj kładąc na tych co latają z alkomatem
Nie zawsze trzeba robić to co przynosi forsę
Więc po co się wysilasz czy zarabiasz krocie
Nie, bo gdybyś miał zarobki
Wysokie jak Yao Ming
Mógłbym się nad tym zastanowić
A teraz jestem dwudziestolatkiem
Co nie pasuje do świata w którym znalazł się
Mówią, że marnuje czas, a co oni robią
Przecież tych fur i domów
Do grobu nie zabiorą
A ja zostawię kawałki pokoleniom następnym
I jak to się uda to będę wdzięczny Bogu
Że mogłem dźwięki rzucić do serc ich
I opowiedzieć o tym życiu nudnym na pozór
Nie potrzeba mi do szczęścia wiele
Niech on dissuje jak jest haterem
Bo gówno wie leszcz
Tylko Tłusto, ma wyjebane na łajzy
Tak samo jak Oscary na Katyń Wajdy
Ziom, już tak ma być
I nie możesz na to nic poradzić wrogu
Bo już tak ma być
Możesz się tylko wkurwić i stać w rogu
Ziom, już tak ma być
I nie możesz na to nic poradzić wrogu
Bo już tak ma być
Możesz się tylko wkurwić i stać w rogu
Są tu niunie co czekają na róże
I te co tańczą na rurze
Jedne chcą dostać ciebie
Drugie chcą dostać stówę
Minęły czasy śmigania do podstawówek
I omawiania skandali klasy
Na długiej przerwie
Teraz mamy przerwę kiedy nam się zechce
I tak ma być, czego chcieć więcej?
Ty, nie nawijam do sfochowanej widowni
To dla nich kolejny mixtape nazwę "Love me"
Widzę, że się gapi pijąc bro i sok z maliny
Chciałby wspiąć się na szczyt
Ale nie ma liny
Ja jadę bez spięcia, tak ma być
Teraz podnieś łapy w górę
Jeśli jarasz się tym
Możesz podbić do Grabka, do Karola
Oni potwierdzą
Że mam serce czarne jak Coca-Cola
Podbij do, Adkinsa, Keya
I całej reszty, nie będę wszystkich wymieniał
To moi ludzie, nie ma mnie bez nich dzieciaki
Razem bujamy się tu, bujamy się tu jak hamaki
I nie ważne czy trzeźwi czy najebani
Świat dostosowuje się do nas, bo tak ma być
Ziom, już tak ma być
I nie możesz na to nic poradzić wrogu
Bo już tak ma być
Możesz się tylko wkurwić i stać w rogu
Ziom, już tak ma być
I nie możesz na to nic poradzić wrogu
Bo już tak ma być
Możesz się tylko wkurwić i stać w rogu