Białas, Quebonafide - Idą pomimo tekst piosenki (lyrics)

Mateusz Karaś

[Białas, Quebonafide - Idą pomimo tekst piosenki lyrics]

To było przed tym
Jak rzucałem kelnerkom napiwek
Chciałbym ci obiecać, że nie zbłądzę
Ale niemożliwe
Podrabiana bluza Laurena i gdzieś
Biegam z piwem
W kolorowych scenach tego miasta
Byłem pierdolonym negatywem
Przepraszam, że przeszkadzam
Teraz ja tu rządzę - Queba!
Są wersy, które muszą czekać
Ten trochę przeleżał
Mam ochotę się zwierzać
A nawijam tanie braggi ten styl zabija jak
Osiemdziesiąt filiżanek kawy
Wczoraj byłem słaby, dzisiaj jestem mocny
Jutro chcesz mnie zabić
Ale dzisiaj ślesz te propsy
Znowu wbijam się na klawisz
Jestem niewidoczny mam ważniejsze sprawy niż
Ci sfrustrowani chłopcy
Pracowałem na to dłużej niż myślisz
Poznałem wiele kurew, wielu słusznych ludzi
Mało było rzeczy tu
Które robiłem tylko dla korzyści
Mam trudniejsze dylematy niż ten
Twój czy rzucić szlugi
To ten wyrzutek sumienia, sercom z kamienia
Dziecko podziemia z malutką łezką wzruszenia
Macham tym leszczom białą chusteczką
Na do widzenia
Jestem największy problem jest taki
Że nie wiem tego do teraz kim

Choć przeszedłem tyle dróg
Widziałem tyle miejsc
Choć było tyle prób, tyle jebanych klęsk
I jeszcze więcej słów, które mógłbym pominąć
Zawsze byliśmy tymi, którzy idą pomimo

Oporny jestem taki
Że w litości wieczne braki mam
Jak chcesz nagrać ze mną
Sporo musisz mieć odwagi pamiętam czasy
Jak królował jeszcze Nas i Rakim
Zajawa rozprzestrzeniana szybciej niż
W LO dragi poznałem mój skład
To nauczyciel na matematyce zawsze
Dawał mi zły przykład
I ryj darł, koledzy to wzorce
Tylko oni słuchali mojego rapu
Szanuję odbiorcę
Krytykują mnie ci, co powinni pisać testament
Są oldskulowi tak, że tylko szafa wie
Co jest grane
Weź kolegów tu nie szukaj, typie, widać
Że kłamiesz zabierz swój bełkot i se sam
Wyciągaj z niego przesłanie
Kiedyś fejm mnie olał
Jak pytałem "Feat'cik, jest opcja?"
Pomyśl, co czuję dziś mu odpisując
Że nie dogram - euforia
I nie ma w tym grama nienawiści
Jest nauka - szanuj ludzi
Niezależnie od pozycji szczyt jest śliski
Zapierdalam kupić nowe łyżwy
Szczyt jest śliski, żeby nie było
Że nie wiedzieliśmy
Odkąd w waszym top 3 jestem pozycją pierwszą
Typy najlepsi raperzy w Polsce muszą
Się ze mną liczyć, bizi

Choć przeszedłem tyle dróg
Widziałem tyle miejsc
Choć było tyle prób, tyle jebanych klęsk
I jeszcze więcej słów, które mógłbym pominąć
Zawsze byliśmy tymi, którzy idą pomimo

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować