Białas, Lanek - Jak Skepta tekst piosenki (lyrics)

Mateusz Karaś

[Białas, Lanek - Jak Skepta tekst piosenki lyrics]

Zawsze bądź sobą dzieciaku
Nie próbuj być taki jak ktoś
Droga nie trendy białas, Lanek - Skepta

Różnica pomiędzy nami z każdą
Sekundą się zwiększa
Ty stoisz w dresie jak wieśniak
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Cieszą mnie puste kieszenie odkąd
Wciąż jest pełna saszetka
Różnica pomiędzy nami z każdą
Sekundą się zwiększa
Ty stoisz w dresie jak wieśniak
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Cieszą mnie puste kieszenie odkąd
Wciąż jest pełna saszetka

Chcę być jak Skepta
Ale nie tak, że chcę to samo flow
Chcę być jak Skepta, no bo tam skąd jest
To wszyscy chcą być tacy jak on
Chcę być jak Skepta
Ale nie tak, że chcę to samo flow
Chcę być jak Skepta, no bo tam skąd jest
To wszyscy chcą być tacy jak on

A ty od przypału do chujni krążysz
To twoja droga krzyżowa (aha)
Nigdy nie włożysz korony
(co ty?) , już moja w tym głowa
Ja na luzie łażę sobie po ulicach
Poruszam nowe tematy (aha)
Dostałem od ludzi szacunek
Za bycie człowiekiem, a potem za rapy
(i co?)
Mój ziom widzi tyko kraty, jak Dwa Sławy
Nic poza tym no a chciał tylko być
Bogaty, śmiać się bawić, nic poza tym
Zobacz na moją ekipę, sami przystojniacy
Ale jak się im będziesz za bardzo przyglądał
To kurwa zobaczysz

Różnica pomiędzy nami z każdą
Sekundą się zwiększa
Ty stoisz w dresie jak wieśniak
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Cieszą mnie puste kieszenie odkąd
Wciąż jest pełna saszetka
Różnica pomiędzy nami z każdą
Sekundą się zwiększa
Ty stoisz w dresie jak wieśniak
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Cieszą mnie puste kieszenie odkąd
Wciąż jest pełna saszetka

Chcę być jak Skepta
Ale nie tak, że chcę to samo flow
Chcę być jak Skepta, no bo tam skąd jest
To wszyscy chcą być tacy jak on
Chcę być jak Skepta
Ale nie tak, że chcę to samo flow
Chcę być jak Skepta, no bo tam skąd jest
To wszyscy chcą być tacy jak on

Budzi zamieszanie dresowa stylówka
Ja pamiętam nawet, że raz jedna dupka
Nie chciała iść ze mną do łóżka
Bo miałem buty na poduszkach (o ja pierdole)
Chcę nawijać lepiej od Skepty
Nie mów, że nie jestem wybrańcem
Jeśli na pustyni perspektyw
Udało mi się złowić szansę
Powiem ci jak jest, jebać dary losu
Ja wciąż walczę i nie wiem co będzie
Powiem ci co wiesz, ale w
Taki sposób, że będziesz myślał
Że wiesz to ode mnie
I zamiast ciągle nadzieję tracić
No bo jest słabo w szkole i pracy
Naucz cieszyć się z małych rzeczy ziom
Twoja dupa potrafi (Beezy, proszę rapuj)
Dobra!

Różnica pomiędzy nami z każdą
Sekundą się zwiększa
Ty stoisz w dresie jak wieśniak
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Cieszą mnie puste kieszenie odkąd
Wciąż jest pełna saszetka
Różnica pomiędzy nami z każdą
Sekundą się zwiększa
Ty stoisz w dresie jak wieśniak
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Ja chodzę w dresie jak Skepta
Cieszą mnie puste kieszenie odkąd
Wciąż jest pełna saszetka

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować