Bonson, Matek, Zelo PTP, Białas - MVP tekst piosenki (lyrics)
Białas [Mateusz Karaś] Teresinie, Polska 🇵🇱
[Bonson, Matek, Zelo PTP, Białas - MVP tekst piosenki lyrics]
Będzie nadal lepsze niż ten szajs
Słabe gówno pieprzę bez dwóch zdań
Do tego trzeba serce mieć i vibe
Dla nas niebo nad nimi, to niebo nad nimi
To niebo nad nimi, to nie limit
24 lata, trzecia płyta
Oni wciąż pytają po co mi to
I chcieliby żebym już przestał pisać a
To dopiero są początki bo
Ko-kontroluję swe moce bo kiedyś
Już zrobiłem podobny błąd
I nie muszę udowadniać dzisiaj nic tym
Co korony chcą to nowy front jest, postęp
Uniwersalny żołnierz
To gra o tron jest Joffrey
Upewnij się zanim połkniesz
Mam pole walki, na trackach nie biorę jeńców
Beka typy mnie nie chcą zapraszać
Bo pokazuję przepaść nie trzeba więcej mi
Wystarczy strach z ich twarzy i wiem
Że tylko pozują na graczy by
Nie wyjść na panikarzy
Chciałby mnie zabić każdy
Pustkę zostawić w branży
Pa jaki technik wjechał na
Koniec, chyba czas, już starczy
Rap to hajsem rzuty, fajne dupy (SB Maffija)
Chlanie wódy, ćpanie, kluby (SB Maffija)
Białe buty, pasek Gucci (SB Maffija)
Tak się kurwa uczy HuczuHuczi
Jak się rapsy gra!
Skończę karierę to pójdę do Ciebie chłopcze
To Cię rusza?
Bo każdy po karierze tutaj idzie do lamusa
Ja lecę jak Krayzie Bone
A ty się dziwko przejmij grą
My wypuszczamy byle making-of i
Zaraz hejting on
Nie Ty będziesz liczył hajsy tylko ja pozerze
Poćwicz matematykę, jestem tylko ja po zerze
I powiedz skurwysynom
Że jak im przeszkadza fejm mój
To ich kurwa poustawiam Feng Shui