BonSoul, Kuba Knap, DJ Ace, Peja - Setki serc w jednym miejscu tekst piosenki (lyrics)

[BonSoul, Kuba Knap, DJ Ace, Peja - Setki serc w jednym miejscu tekst piosenki lyrics]

Od dawna nie czuję się spoko sam ze sobą
Tracę kolor, świat to jakieś marne prowo
"Bracie, yolo, jeszcze tyle masz przed sobą"
No już nie idzie słuchać, jak pierdolą
Rapuj tak, że z każdym wersem masz zamiatać
Jak coś tam napiszesz spoko
A jak nie to żadna strata
Taka prawda bloki, wszędzie ten
Sam zapach kaca, taka klatka
Bo gość spod dwójki pod drzwi nasrał wandal
Taka karma dogaszam peta, flanem kreślę tagi
Sąsiad coś tam, no se myślę: "bez przesady"
Z piątego małolata klnie, że chce się zabić
Ojciec chuj podgłaśnia TV, kurwi coś
Że mecz sprzedany
A przy pierwszym to i matkę
Spotkasz gdzieś na grobach
Smutne, że nikt kurwa nie zareagował
Na piętrze cwaniak gnojom
Trefny sprzedał towar
Nie ta głowa, szczyl się przeładował, szkoda
Kumpel biega w dresach
Pije mówi: "Nie mam szczęścia"
Ślady cięć na rekach
Z cztery razy pękła szczęka
Zerka w zdjęcia, córka raczej nie pamięta
Święta, święta - ciężka ręka
Sprzeczka - sierp nadejścia, nie chciał

Od dawna nie czuje się spoko sam ze sobą
Jak ten blok tracę kolor albo coś
Nie tak jest z głową
Każdy z nas żyje jak umie
Ja się gubię częściej trochę
Ale i tak spotykamy się pod tym samym blokiem

Ośka, blok, klatka, ławka
Ośka, blok, klatka, ławka
Ośka, blok, klatka, ławka
Setki serc - jeden rytm, taka prawda

Te trzy piętra w kamienicy
W tej dzielnicy cudów
Pierwszy hak młoda laska dragi
Od południa w cugu
Brała klej czy to z nudów?
Brała w tyłek dla rozrywki
Trudne sprawy życie niepotrzebne tu rozkminki
Miała młodszą siostrę
Która poszła według wzorca
Obie już nie żyją, tak wychowuje ośka
Naprzeciwko jeszcze lepiej pieczara ormowca
Prawilnie przypominam była z
Typem jazda ostra jego ojciec - powstaniec
Czytaj "Wolna Wielkopolska"
Kiedy zbiegałem po schodach chciał
Mi przypierdolić laską
Niegdyś bohaterskie czyny a później
Udry z sąsiadka
Witamy na Jeżycach to słodka spokojna starość
Czasem bywałem ofiarą domowej przemocy halo
Znów wzywają mundurowych bo na trzecim chaos
Czy Ty wiesz jak ciężko wtoczyć
Pijanych starych na górę?
Szczęście, że sąsiad z drugiego jakoś pomógł
Dziękuję
Na parterze obserwuje przemiły staruszek
O to firma gumowe ucho, uważać muszę
Choć kumpel z podwórka to akurat jego wnuczek
To wychodze na ulice i tam fachu się uczę
Ośka, blok, klatka, ławka
Ośka, blok, klatka, ławka
Ośka, blok, klatka, ławka
Setki serc - jeden rytm, taka prawda

Człowieniu to idzie tak BonSoul Kuba Knap WWA
Szczecin tak to leci na tych osiedlach
Soraweczka Bons ale Ci na wstępie
Klimat zmienie bo dość
Nie dawno sam się stałem
Swoim przyjacielem słyszałeś
Pewnie jak wsiąkałem w coraz
Gorsze bagno tańcząc
Danse macabre z demonem co
Mi wszystko chciał zagarnąć
Ty nie mam łatwo bo ciągle trwa
Tu maćka upiory traktuj z
Laczka i unikaj facjat znużonych
Rezygnacja jest dla słabych
Dla mistrzów jest upadek bo mistrz
I tysiąc razy wstań
A to dziadowskie narzekanie ile ja
Się tych historii już
Naoglądałem na moich oczach uschło
Stu moich ziomów
Głupio widać ten rosnący dystans
Jak fruniesz do przodu
Świata nie naprawie ale mogę
Inspirować ziomuś tak
Jak ta historia podwórka wokół hemp
Szopu w stu sercach
Ten sam rytm to wielka moc z tym że
Sam se ustalasz i kierunek i zwrot

Ośka, blok, klatka, ławka
Ośka, blok, klatka, ławka
Ośka, blok, klatka, ławka
Setki serc - jeden rytm, taka prawda

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować