B.O.R. Records, Paluch, Joda, Kobik - Nie czaisz nic tekst piosenki (lyrics)
Paluch [Łukasz Paluszak] Poznań, Polska
Zobacz wszystkie teksty piosenek B.O.R. Records
Zobacz wszystkie teksty piosenek Paluch
Zobacz wszystkie teksty piosenek Joda
i jeszcze 1
[B.O.R. Records, Paluch, Joda, Kobik - Nie czaisz nic tekst piosenki lyrics]
Możesz sobie tam rymować ziomek
I machać łapami
Na klipach mieć modelki i kurwa nocą Paryż
Być twarzą coca-coli i prawilnie zdobić
Puszkę
I bicik co na wiosce każdemu ruszy nóżkę
Gdy dogadujesz deal, by płacili ci za posty
Bo twój profil jest tak trendy
Jak polityka Wiosny
My w tym czasie na mixtape'y nagrywamy hosty
Robimy z rapu biznes, który psują sezonowcy
Możesz podpisać z molochem i
Nagrywać trap z Marylą w Opolu z całą branżą
Na sterczącym sączyć wino
Brukowce cię pochwalą
Bo rozczulałeś się w mediach
Nas nie rusza histeria, pamiętaj
Wypisane masz na mordzie leszczu
Że nie czaisz nic
Ej, nie czaisz nic (ej, że nie czaisz nic)
Słuchasz tego co jest modne i
Kto ma lepszy kicks
Kto ma lepszy kicks śmieciu
Bo nie czaisz nic
Wypisane masz na mordzie leszczu
Że nie czaisz nic
Ej, nie czaisz nic (ej, że nie czaisz nic)
Słuchasz tego co jest modne i
Kto ma lepszy kicks
Kto ma lepszy kicks śmieciu
Bo nie czaisz nic
Zasady, prawda, wartości, idee
Potem liczenie zysku wiem to
Ty czujesz się cepie jakbym do
Ciebie gadał po mandaryńsku
Styl z ulicy, ale mental ulicznicy
Mitomania, brak wychowania i
Z pizdy życiorysy
Ładni chłopcy teraz robią na tym views'y
Dają propsy im tuzy i klopsy
Biją na tym tu intruzy
Jebać deklinacje, jebać stacje dekli
Hajs mnie nie odmieni bracie
Bo to nie przypadek (wierz mi)
"Co na to Joda na
Gramie?" znowu zadają pytanie
Czy ten i ten jest kasztanem
Czy zrobimy razem nagranie
Tak jak polski raper nawet PiS cię nie wydyma
Czemu nie lecę po ksywach?
Szkoda strzępić ryja
Wypisane masz na mordzie leszczu
Że nie czaisz nic
Ej, nie czaisz nic (ej, że nie czaisz nic)
Słuchasz tego co jest modne i
Kto ma lepszy kicks
Kto ma lepszy kicks śmieciu
Bo nie czaisz nic
Wypisane masz na mordzie leszczu
Że nie czaisz nic
Ej, nie czaisz nic (ej, że nie czaisz nic)
Słuchasz tego co jest modne i
Kto ma lepszy kicks
Kto ma lepszy kicks śmieciu
Bo nie czaisz nic
Nie robimy sobie fotek na ściankach
Chyba, że idziemy pobazgrać
MUS vandals, stylu tona
A nie jakiś instagram
Żadna twoja koleżanka nie skuma przekminki
Bo jest bardziej wczuta w
Story jakiejś pseudo celebrytki
By być kimś się marzy, ale robić nie chce
O mnie nie napiszą w Gali
Dziękuję serdecznie
Całe to zamieszanie, całe to rapowanie
Jesteśmy w tym na stałe
Sam zobaczysz kto zawinie żagiel
Minie moda, niektórzy sami zrobią se loda
Choć już dziś każda linijka ich to katastrofa
Dosłowniej się nie da mordo, to nie metafora
Zacznij czaić bazę zanim będzie po zawodach
Wypisane masz na mordzie leszczu
Że nie czaisz nic
Ej, nie czaisz nic (ej, że nie czaisz nic)
Słuchasz tego co jest modne i
Kto ma lepszy kicks
Kto ma lepszy kicks śmieciu
Bo nie czaisz nic
Wypisane masz na mordzie leszczu
Że nie czaisz nic
Ej, nie czaisz nic (ej, że nie czaisz nic)
Słuchasz tego co jest modne i
Kto ma lepszy kicks
Kto ma lepszy kicks śmieciu
Bo nie czaisz nic
I machać łapami
Na klipach mieć modelki i kurwa nocą Paryż
Być twarzą coca-coli i prawilnie zdobić
Puszkę
I bicik co na wiosce każdemu ruszy nóżkę
Gdy dogadujesz deal, by płacili ci za posty
Bo twój profil jest tak trendy
Jak polityka Wiosny
My w tym czasie na mixtape'y nagrywamy hosty
Robimy z rapu biznes, który psują sezonowcy
Możesz podpisać z molochem i
Nagrywać trap z Marylą w Opolu z całą branżą
Na sterczącym sączyć wino
Brukowce cię pochwalą
Bo rozczulałeś się w mediach
Nas nie rusza histeria, pamiętaj
Wypisane masz na mordzie leszczu
Że nie czaisz nic
Ej, nie czaisz nic (ej, że nie czaisz nic)
Słuchasz tego co jest modne i
Kto ma lepszy kicks
Kto ma lepszy kicks śmieciu
Bo nie czaisz nic
Wypisane masz na mordzie leszczu
Że nie czaisz nic
Ej, nie czaisz nic (ej, że nie czaisz nic)
Słuchasz tego co jest modne i
Kto ma lepszy kicks
Kto ma lepszy kicks śmieciu
Bo nie czaisz nic
Zasady, prawda, wartości, idee
Potem liczenie zysku wiem to
Ty czujesz się cepie jakbym do
Ciebie gadał po mandaryńsku
Styl z ulicy, ale mental ulicznicy
Mitomania, brak wychowania i
Z pizdy życiorysy
Ładni chłopcy teraz robią na tym views'y
Dają propsy im tuzy i klopsy
Biją na tym tu intruzy
Jebać deklinacje, jebać stacje dekli
Hajs mnie nie odmieni bracie
Bo to nie przypadek (wierz mi)
"Co na to Joda na
Gramie?" znowu zadają pytanie
Czy ten i ten jest kasztanem
Czy zrobimy razem nagranie
Tak jak polski raper nawet PiS cię nie wydyma
Czemu nie lecę po ksywach?
Szkoda strzępić ryja
Wypisane masz na mordzie leszczu
Że nie czaisz nic
Ej, nie czaisz nic (ej, że nie czaisz nic)
Słuchasz tego co jest modne i
Kto ma lepszy kicks
Kto ma lepszy kicks śmieciu
Bo nie czaisz nic
Wypisane masz na mordzie leszczu
Że nie czaisz nic
Ej, nie czaisz nic (ej, że nie czaisz nic)
Słuchasz tego co jest modne i
Kto ma lepszy kicks
Kto ma lepszy kicks śmieciu
Bo nie czaisz nic
Nie robimy sobie fotek na ściankach
Chyba, że idziemy pobazgrać
MUS vandals, stylu tona
A nie jakiś instagram
Żadna twoja koleżanka nie skuma przekminki
Bo jest bardziej wczuta w
Story jakiejś pseudo celebrytki
By być kimś się marzy, ale robić nie chce
O mnie nie napiszą w Gali
Dziękuję serdecznie
Całe to zamieszanie, całe to rapowanie
Jesteśmy w tym na stałe
Sam zobaczysz kto zawinie żagiel
Minie moda, niektórzy sami zrobią se loda
Choć już dziś każda linijka ich to katastrofa
Dosłowniej się nie da mordo, to nie metafora
Zacznij czaić bazę zanim będzie po zawodach
Wypisane masz na mordzie leszczu
Że nie czaisz nic
Ej, nie czaisz nic (ej, że nie czaisz nic)
Słuchasz tego co jest modne i
Kto ma lepszy kicks
Kto ma lepszy kicks śmieciu
Bo nie czaisz nic
Wypisane masz na mordzie leszczu
Że nie czaisz nic
Ej, nie czaisz nic (ej, że nie czaisz nic)
Słuchasz tego co jest modne i
Kto ma lepszy kicks
Kto ma lepszy kicks śmieciu
Bo nie czaisz nic