Cypis, Mokra Jolanta - Atak na bobra tekst piosenki (lyrics)
[Cypis, Mokra Jolanta - Atak na bobra tekst piosenki lyrics]
A później na biodra dobra, dobra, dobra
Poczochraj mi cyce dobra, dobra, dobra
To ci pałę chwycę dobra, dobra, dobra
Zalej kotku mego bobra
Zaatakuj mnie jak kobra
Chcę być całą w twoim glucie, zalej mnie
Ty głupi fiucie
Kocham gdy do mnie strzelasz
Gdy mi pipę sponiewierasz
Ciągle czuje ze mi mało
Strzelaj mi prosto w kakao
Ra, ta, ta
Cztery strzały, na boberka zawitały
I już piąty w gotowości
Dla ciebie nie ma litości
Odjęło mi mowę, prawie Ci urwało głowę
Taki wytrysk to szokuje, zaraz 6 nadlatuje
Spuść mi się na bobra dobra, dobra, dobra
A później na biodra dobra, dobra, dobra
Poczochraj mi cyce dobra, dobra, dobra
To ci pałę chwycę dobra, dobra, dobra
Nie bądź taki zalej krzaki
Tak robią fajne chłopaki
Zalej kłaki niech się kleją, mimo
Że nie jestem fleją
Znowu robisz ze mnie dziwkę
Gdy mi spuszczasz się na grzywkę
A z nasieniem mi do twarzy, jest cieplutka
I nie parzy
Szarpie ją tak jak trzeba
Dziś jej wjeżdżam jak nóż do chleba
Cztery strzały, no i gleba
Padła jak bateria, leci już 10 seria
Pif, Paf
Strzał za strzałem, worek opróżnić musiałem
Dobra, dobra, dobra spuść mi się na bobra
Dobra, dobra, dobra a później na biodra
Dobra, dobra, dobra poczochraj mi cyce
Dobra, dobra, dobra to ci pałę chwycę
Dobra, dobra, dobra
Spuść mi się na bobra dobra, dobra, dobra
A później na biodra dobra, dobra, dobra
Poczochraj mi cyce dobra, dobra, dobra
To ci pałę chwycę dobra, dobra, dobra
(Dobra, dobra, dobra, Dobra, dobra, dobra)
(Dobra, dobra, dobra)
Spuść mi się na bobra dobra, dobra, dobra
A później na biodra dobra, dobra, dobra
Poczochraj mi cyce dobra, dobra, dobra
To ci pałę chwycę dobra, dobra, dobra