Cypis - Jej p.i.z.d.a Gwizda tekst piosenki (lyrics)
[Cypis - Jej p.i.z.d.a Gwizda tekst piosenki lyrics]
Coś mi kurwa nie daje spać
Musiałem wstać o piątej trzydzieści
W głowie się nie mieści ten cały syf ja
Jestem z tych co rano nie wstają
Słyszę że ktoś gwizda pizda jak chuj
Ktoś robi herbatę albo kawę
Załatwię sprawę i idę spać o kurwa
Mać co ja słyszę i widzę
Gwizda! jej szalona pizda całą
Dobę gwizda pojebana pizda
Gwizda! opętana pizda napalona gwizda
Głupia pizda gwizda
Nie jesteśmy na meczu uspokój się nie
Gwizdaj w chacie szalony wariacie
Zakładaj gacie weź coś z tym zrób
Korek se kup i dziurkę zatykaj
Z mego życia znikaj jak nie chcę tak
Żyć pizda gwizda od wieczora do rana
Jesteś pojebana zrozum to! ta pipa to
Zło! ta pipa to dramat!
Gwizda! jej szalona pizda całą
Dobę gwizda pojebana pizda
Gwizda! opętana pizda napalona gwizda
Głupia pizda gwizda
Wchodzę do kuchni a ona tam jest
Zajebałem fest tej kurwie w ryja
Ten hałas zabija spać nie da się
Wkurwia mnie ta szmata w szlafroku
Przyznała się że pizda gwizda jej a czemu?
Tego nie wie chodź ciągle się jebie
Z chaty ją wyjebie siara jak chuj już
Nie jestem twój gwizdaj gdzie indziej
Gwizda! jej szalona pizda całą
Dobę gwizda pojebana pizda
Gwizda! opętana pizda napalona gwizda
Głupia pizda gwizda
Idź sobie do gina bo to już przegina
Wagina napierdala od wieczora do rana
Sytuacja pojebana zrodziła ona wie że
Z tego nie wyjdzie
Egzorcysta za trzysta pojawia się wyciąga
Pół pały i robi rytuały
To też nie pomogło i zawija sie chuj
Jej w szyje niech pizda się zaszyje
Gwizda! jej szalona pizda całą
Dobę gwizda pojebana pizda
Gwizda! opętana pizda napalona gwizda
Głupia pizda gwizda
Musiałem wstać o piątej trzydzieści
W głowie się nie mieści ten cały syf ja
Jestem z tych co rano nie wstają
Słyszę że ktoś gwizda pizda jak chuj
Ktoś robi herbatę albo kawę
Załatwię sprawę i idę spać o kurwa
Mać co ja słyszę i widzę
Gwizda! jej szalona pizda całą
Dobę gwizda pojebana pizda
Gwizda! opętana pizda napalona gwizda
Głupia pizda gwizda
Nie jesteśmy na meczu uspokój się nie
Gwizdaj w chacie szalony wariacie
Zakładaj gacie weź coś z tym zrób
Korek se kup i dziurkę zatykaj
Z mego życia znikaj jak nie chcę tak
Żyć pizda gwizda od wieczora do rana
Jesteś pojebana zrozum to! ta pipa to
Zło! ta pipa to dramat!
Gwizda! jej szalona pizda całą
Dobę gwizda pojebana pizda
Gwizda! opętana pizda napalona gwizda
Głupia pizda gwizda
Wchodzę do kuchni a ona tam jest
Zajebałem fest tej kurwie w ryja
Ten hałas zabija spać nie da się
Wkurwia mnie ta szmata w szlafroku
Przyznała się że pizda gwizda jej a czemu?
Tego nie wie chodź ciągle się jebie
Z chaty ją wyjebie siara jak chuj już
Nie jestem twój gwizdaj gdzie indziej
Gwizda! jej szalona pizda całą
Dobę gwizda pojebana pizda
Gwizda! opętana pizda napalona gwizda
Głupia pizda gwizda
Idź sobie do gina bo to już przegina
Wagina napierdala od wieczora do rana
Sytuacja pojebana zrodziła ona wie że
Z tego nie wyjdzie
Egzorcysta za trzysta pojawia się wyciąga
Pół pały i robi rytuały
To też nie pomogło i zawija sie chuj
Jej w szyje niech pizda się zaszyje
Gwizda! jej szalona pizda całą
Dobę gwizda pojebana pizda
Gwizda! opętana pizda napalona gwizda
Głupia pizda gwizda