Cypis, Mokra Jolanta - Wibrejszyn tekst piosenki (lyrics)

[Cypis, Mokra Jolanta - Wibrejszyn tekst piosenki lyrics]

Mam wibrator różowiutki
Z podniecenie sterczą sutki
Nawet sąsiad słyszy wdzięki
Gdy go wsadzam do Bożenki

On cię ostro dziś pobudzi
Takie rzeczy są dla ludzi
Kochasz go gdy wibruje
On ci dziurkę penetruje

On mnie nigdy nie opuści
We mnie się nie spuści
Zero stresu, to mnie jara
To bezpieczne bara bara

Bara bara riki tak jest gumowy a nie flak
Jest gumowy no i twardy
Nie kosztował cię miliardy

Mam wibrator z daleko
W domu na mnie już czeka


Wibratorze drogi mój ale z ciebie fajny chuj

Pokochałaś go za moc gdy wibruje cała noc
Dobrze penetruje cie gdy ma nowe baterie

Kończą się baterie, paluszki
I co ja włożę do swojej muszki?

Będzie dziś penetrowanie
Jest na twoje zawołanie
Na fotelu i tapczanie będzie dziś wibrowanie

Wiosna, lato, jesień zima
Kiedy chce to mnie zapina
Zawsze wierny i gotowy
Nie wymięka, nie ma mowy

Wymieniłaś mu baterie i zaczynasz 5 serię
Cały blok słyszy krzyki
Ale z niego wariat dziki

Działa na mnie niczym, lek
Wrzucam go na 3 bieg
Jedzie, jedzie nie przestaje
Kocham tą gumową faję

Mam wibrator z daleko
W domu na mnie już czeka
Wibratorze drogi mój ale z ciebie fajny chuj

Pokochałaś go za moc gdy wibruje cała noc
Dobrze penetruje cie gdy ma nowe baterie

Pozytywne wibracje, na śniadanie
Obiad i kolacje

Może dokup se drugiego
A najlepiej to większego
Co dwa grzyby to nie jeden a co 4 to nie 7

Dla mnie cena nie gra roli
Jeśli dobrze mnie pierdyka
Jeśli dziurkę zadowoli
Płace nawet 100 patoli

Mam wibrator z daleko
W domu na mnie już czeka
Wibratorze drogi mój ale z ciebie fajny chuj

Pokochałaś go za moc gdy wibruje cała noc
Dobrze penetruje cie gdy ma nowe baterie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować