Cypis - Przejmujemy lożę tekst piosenki (lyrics)
[Cypis - Przejmujemy lożę tekst piosenki lyrics]
Ej ludziska
W górę ręce! Ja wyjadę chyba w erce
Albo kurwa w karwanie, bo mam banię
Ratuj panie
Piękne laski tutaj są, wpadaj do nas
Zobacz ziom to jest impra, nie komunia
Polecimy w ślinę niunia
I się liże z nią na loży
Chuja sobie w gardło włoży
Tak, wiem, jestem debil
Pizgam jak w resident evil
Pizgam wódę, człowiek studnia
Walę towar od południa
Walę szony, piję szoty, ale wixa, co za loty
Mam kłopoty, nie mam kasy
Daję w komis adidady
Przejmujemy lożę pizgamy węgorze
Z kurwami się wożę dzisiaj impra jest
Znów najebani rano skacowani
Z kasy wyjebani lecz cudownie jest
Wjeżdżam, jak nóż w masło
Ty to masz w dupie ciasno
Weź wyluzuj, ściągnij bucha
Później barman cię wyrucha
Ta dziewucha to jest skandal, niszczy chuja
Mów jej wandal ale skandal, ja pierdolę
Tańczy bez gaci na stole
My ruchamy nocą, chuje nam się
Pocą, a dziwki się grzmocą
Później robią test
Jak w ciąże zajdzie, to ojca nie
Znajdzie, myśli o mej pajdzie
Wyrucham ją fest
Tak to jest, tak to bywa
Cztery drinki i dwa piwa
Zaliczona, odchaczona
Bo ma status kurwiszona
Przejmujemy lożę pizgamy węgorze
Z kurwami się wożę dzisiaj impra jest
Znów najebani rano skacowani
Z kasy wyjebani lecz cudownie jest
Jeszcze nie idziemy spać
Ja chce chlać, ja chce ćpać, dawaj znać
Co ogarniesz może ze mną w kinol walniesz?
Chyba że wcześniej odpadniesz
Jebs jebs, rura rura
Nie wiem jak twoja szmaciura?
Czy już siada na Vanisha? W sumie ziomek
Mi to zwisa jestem niezłym urwisem
Ją od ćpania boli gęba pijana kurwa bez zęba
Tu się pije, tu się wciąga
Jebnę nawet wodę z bonga
Niech obciąga jeśli chce, jest pijana
Oh yeah
Jara mnie jej technika, mała ale jesteś dzika
Znasz Ozika? Wiem że znasz
W nagliżu mu całusa dasz
Przejmujemy lożę pizgamy węgorze
Z kurwami się wożę dzisiaj impra jest
Znów najebani rano skacowani
Z kasy wyjebani lecz cudownie jest