Da Vosk Docta, Bonson, Zeamsone - 4 Kobiety tekst piosenki (lyrics)

Paweł Świdnicki [734M50N3]

[Da Vosk Docta, Bonson, Zeamsone - 4 Kobiety tekst piosenki lyrics]

Miała kaca, poszła kupić szlugi
Do babki pierdoli coś po rosyjsku
Choć nie umie mówić, woli robić
Nierozważnym jest w niej topić, ni złotówy
Żyje w nocy, śpi za dnia
Coś dla ciała, coś dla duszy inna poszła
Po to żeby Polska dała jakieś plusy
Krzyczy na ulicy, trzyma transparent
Zbyt dużo mówi ale charakterna morda
Ducha walki nie odmówisz
Iść na skróty każdy chciałby
Na trzeźwo żyje bo musi
Trzecia milczy, ma apetyt wilczy
Bardzo chce się wkupić w łaski
Biznesmenów, którym brakuje mamusi, nie babci
Zostaje na dłużej jak znajdzie bankomat
Każdy chciałby stałe źródło utrzymania
Tak jak ona
Czwartą chciałbyś mieć na zawsze
Ale możesz tylko raz
Nie pamięta imion klienta, kominiara na twarz
Wstydzi się za to co robi
Lecz musi zrobić też hajs
Woli kobiety, lecz nie ma popytu na taki vibe
Co poradzisz

Cztery kobiety na mojej bani
Zmieniam priorytety na nowe dragi
By nie czuć stary się
Zmieniasz kobiety na dragi
Które niedługo odstawisz
Cztery kobiety na mojej bani
Zmieniam priorytety na nowe dragi
By nie czuć stary się
Zmieniasz kobiety na dragi
Które niedługo odstawisz

Mówi mu papa
W cycki chowa hajs i trzaskają drzwi od fiata
Ten dzisiaj nie był zły
Nieco dziwny tylko smak miał
I w kiblu gryzie ją sumienie gdy to zwraca
Bo przecież ma chłopaka
A to trochę psychopata
Kuzynka to już lata se na jachtach
Mówi tu drinka trzeba, a nie się zamartwiać
Owija wokół palca, gdy nabija się na palca
Do domu gdzie malca uspał tatuś
Wbija się na palcach
Jej siostra porządna figura, tylko martwa
Nos jak odkurzacz
Wciągał wszystko aż się zapchał
Jest taki blok na ośce i jest taka klatka
Jej okno jest na 11 piętrze, lot i asfalt
I jej matka która nie ma szczęścia w kartach
Dobra kobieta, ale los się lubi zaśmiać
Nie jej wina przecież, że
W rodzinie same kurwy, kłamstwa
Myślę często gdy dzień dobry
Mówię czekając na Władka

Dwa gramy, one dwie i dwie w pamięci
Cztery na cztery, aż się zdziera bieżnik
Nie bierz na serio ich, bierz je na testy
Zdarzyć się wszystko może, kwestia chęci
Cztery kobiety, każda chce atencji
Niejeden przez nie buja się na pętli
Lubią na pełnym gazie wejść w zakręty
Ten lot nie skończy się najlepiej dla nich
Nie ma puenty

Po raz pierwszy, przekroczona granica
Drugi potwierdził, rozwiał sens pewnych pytań
Za trzecim łez nikt już im nie wytarł
Cztery kobiety, osiem różnych linii życia
Po raz pierwszy, przekroczona granica
Drugi potwierdził, rozwiał sens pewnych pytań
Za trzecim łez nikt już im nie wytarł
Cztery kobiety, osiem linii życia

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować