Dedis - Chcemy żyć tekst piosenki (lyrics)

Dedis [Dawid Mullar] Mysłowice, Polska

[Dedis - Chcemy żyć tekst piosenki lyrics]

Nic nie widzę w twoich oczach
I to najgorsza prognoza
Planeta upadnie wtedy krew poleci z nosa
Wtedy my staniemy w miejscu i
Nie padnie żadne słowo
Żeby dać Ci nowe życie urodzimy się na nowo
Chcemy żyć łapać każdy łyk powietrza
Nie bójmy się płakać ja nie
Bałem się od dziecka
I wyrosłem na faceta który kocha, krzywdzi
Rani
Potrafi przeprosić dalej żyje marzeniami
Chcemy żyć i nie bójmy się utraty
Póki mam swoich przyjaciół to
Zawsze będę bogaty
Póki żyje moja Mama to zawsze będę bogaty
I nie ważne co było, już nie mam żalu do taty

Na wielu drogach mam wiele słabości
Zazwyczaj padłem na pysk
Ile masz wiary tyle możliwości


Więc nie zatrzyma Cię nikt
Na wielu drogach mam wiele słabości
Zazwyczaj padłem na pysk
Ile masz wiary tyle możliwości
Więc nie zatrzyma Cię nikt

Kto Ci broni marzyć? Nie
Bój się niczego więcej
Strach ma wielkie oczy ale
Ty kieruj się sercem
Wielu zostało na starcie bo boją
Się kroku w przód wielu go nie może zrobić
Przy tym czując smutek, chłód
Ja choćby świat oszalał choćbym
Miał związane ręce
Napiszę swą historię bo nie
Chcę przejść obojętnie mi nie mów
Że się nie da bo tym kopiesz sobie grób
Kiedyś czułem smak porażki dzisiaj
Sukcesu mam głód
W najciemniejszych zakamarkach tego świata
Wyjdziemy wszyscy równi
Chcę byś widział we mnie brata
Dasz sobie radę bo wspierać mamy się wspólnie
Kiedy upadniesz to podniosę w ogień pójdę

Na wielu drogach mam wiele słabości
Zazwyczaj padłem na pysk
Ile masz wiary tyle możliwości
Więc nie zatrzyma Cię nikt
Na wielu drogach mam wiele słabości
Zazwyczaj padłem na pysk
Ile masz wiary tyle możliwości
Więc nie zatrzyma Cię nikt

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować