Edzio - Znów tekst piosenki (lyrics)
[Edzio - Znów tekst piosenki lyrics]
Choć niby mam tyle opcji
I niby znam tyle ludzi
Choć każdy wokół jest obcy
Znów daje szczerość na kartkę to
Dla mnie prawie jak spowiedź
Odzywam się lecz echo choć
To jedyna odpowiedź
Odpalam Isaac'a Hayes'a i oglądam jej zdjęcia
Mógłbym do ciebie napisać i zapytać jak leci
Nie chce być nachalny chociaż
Poznałbym cię bliżej
Ale moja logika sprawia ze znowu
Do ciebie nie napisze
Wiem ze robisz coś innego i tą wiedzę tu mam
I to sprawia że jak Mes znowu siedzę tu sam
Naklejam na gębę uśmiech kiedy
Wychodzę z domu
A o tym co we mnie znowu nie mówię nikomu
Widzę twoją twarz gdy zasypiam i
Budzę się z rana
Rozum odmawia serce mówi żebym
Do ciebie zagadał myślę o tobie i czy ty
Też czasem myślisz o mnie
Ale nie ma ciebie tu, kolejny piątek samotnie
Znowu jestem sam, siedzę tu kolejny raz
Jesteś ty, jestem ja, ale ciągle nie ma nas
Kiedy myślę znów o tobie myśli
Płyną tak jak potok ale chciałbym tylko
Żebyś w tym momencie była obok
Znowu jestem sam, siedzę tu kolejny raz
Jesteś ty, jestem ja, ale ciągle nie ma nas
Kiedy myślę znów o tobie myśli
Płyną tak jak potok ale chciałbym tylko
Żebyś w tym momencie była obok
Znowu jesteś tak daleko
Choć pozornie jesteś blisko
Mój umysł jest za mały
Żeby ogarnąć to wszystko
Zebrać znów do kupy układanki elementy
Nawet jak siedzisz obok
Nasze serca dzielą kilometry
Znowu nie mogę cię dotknąć
Zobaczyć twoich oczu objąć cię rękoma
W końcu się bezpiecznie poczuć
Znowu nie śpię, czuję dreszcz, wiem
Że to uczucie znasz
Zawsze kiedy zamykam swoje oczy
Wtedy widzę twoją twarz
W głowie miliard myśli ale znów
Nic ci nie powiem
Pewnie spotkam ciebie znów
Ale po drugiej stronie powiek
Chciałbym ciebie mieć tu
A ty znów mi się przyśnisz
Albo wrócę myślami do czasu
Kiedy ostatnio rozmawialiśmy
Serce mówi, bym ci ukradł parę chwil
Niczym złodziej rozum to frajer i pewnie
Znów stanie na przeszkodzie
Nie chcę przepuścić okazji
Być samemu sobie winny ale błagam cię
Tylko tym razem znów nie odchodź z innym