Emowski, DJ Gondek - NIC NIE JEST W STANIE MNIE ZATRZYMAĆ tekst piosenki (lyrics)
DJ Gondek [Lignica, Polska] 🇵🇱
[Emowski, DJ Gondek - NIC NIE JEST W STANIE MNIE ZATRZYMAĆ tekst piosenki lyrics]
Są chwile myśle będzie dobrze, niby spox jest
Skądże - rzeczywistość stawia w kropce mnie
Za dobrze wiem i znam ten problem, więc
Wypuszczam oddech, łapię tlen
To przytłacza, żyć według zasad czy nie?
Spraw nawarstwia codzień nam ta farsa
Przygasamy w niej
Zasłania nam punkt odniesienia, się wie
Nie zabawa bo chcę żyć tak nadal choć te
Srogie prawa i stres - nie
Ułatwia nam wcale zadania
Więc swoje wiem to wiem, to wiem
I stop nigdy nie poddam się
Zaraz coś nawala, dalej klops i chała
Załatw to lub zaufania dość i dawaj z dala od
Choć zalał siódmy pot - kłopot goni kłopot
Nie jest spoko, krzycz jak dotąd nic!
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać tu
Każdy dzień uczy mnie jak nie przeginać znów
Każdy dzień mocno chwytam, to nie finał
I nie wiń mnie za to jaki daję przykład
Odpowiadam ci, żadne winy ani grzechy
Rozwalam w pył tanie miny i uśmiechy, zło
Dużo rzeczy, które namieszały swoje
Twardo stoję na ziemi i nie
Wiń mnie za twoje błędy
Czasem lepiej jest ugryźć język, niż
Powiedzieć coś co może przerwać więzi krwi
Pomiędzy w tym gronie - robię swoje
I mogę powiedzieć na coś tu wychodzę choć
Nie poszło dobrze
Jeśli doszło do niektórych zdarzeń
A jak waliło się to wszystko razem
Dużo bólu, za oldskulu poznałem
Wrażeń nie życzę nikomu, to słabe
Za dużo, za szybko, burzą się nie tylko plany
Ale wszystko co przyszło by tobie na myśl
Weź pierdol to, nawet jak nie wygramy
Wiem jedno, nie będę nigdy zalany łzami
Nigdy tacy sami - nigdy tu jak wcześniej
Wałcz wartościami w świecie uzależnień
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać tu
Każdy dzień uczy mnie jak nie przeginać znów
Każdy dzień mocno chwytam, to nie finał
I nie wiń mnie za to jaki daję przykład
Nic nie jest w stanie
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać
Nic nie jest w stanie
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać
Nic nie jest w stanie
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać
Nic nie jest w stanie
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać
Każdy dzień uczy mnie jak nie przeginać
Każdy dzień mocno chwytam, to nie finał
Nie wiń mnie za to jaki daję przykład
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać
Każdy dzień uczy mnie jak nie przeginać
Każdy dzień mocno chwytam, to nie finał
Nie wiń mnie za to jaki daję przykład
Skądże - rzeczywistość stawia w kropce mnie
Za dobrze wiem i znam ten problem, więc
Wypuszczam oddech, łapię tlen
To przytłacza, żyć według zasad czy nie?
Spraw nawarstwia codzień nam ta farsa
Przygasamy w niej
Zasłania nam punkt odniesienia, się wie
Nie zabawa bo chcę żyć tak nadal choć te
Srogie prawa i stres - nie
Ułatwia nam wcale zadania
Więc swoje wiem to wiem, to wiem
I stop nigdy nie poddam się
Zaraz coś nawala, dalej klops i chała
Załatw to lub zaufania dość i dawaj z dala od
Choć zalał siódmy pot - kłopot goni kłopot
Nie jest spoko, krzycz jak dotąd nic!
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać tu
Każdy dzień uczy mnie jak nie przeginać znów
Każdy dzień mocno chwytam, to nie finał
I nie wiń mnie za to jaki daję przykład
Odpowiadam ci, żadne winy ani grzechy
Rozwalam w pył tanie miny i uśmiechy, zło
Dużo rzeczy, które namieszały swoje
Twardo stoję na ziemi i nie
Wiń mnie za twoje błędy
Czasem lepiej jest ugryźć język, niż
Powiedzieć coś co może przerwać więzi krwi
Pomiędzy w tym gronie - robię swoje
I mogę powiedzieć na coś tu wychodzę choć
Nie poszło dobrze
Jeśli doszło do niektórych zdarzeń
A jak waliło się to wszystko razem
Dużo bólu, za oldskulu poznałem
Wrażeń nie życzę nikomu, to słabe
Za dużo, za szybko, burzą się nie tylko plany
Ale wszystko co przyszło by tobie na myśl
Weź pierdol to, nawet jak nie wygramy
Wiem jedno, nie będę nigdy zalany łzami
Nigdy tacy sami - nigdy tu jak wcześniej
Wałcz wartościami w świecie uzależnień
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać tu
Każdy dzień uczy mnie jak nie przeginać znów
Każdy dzień mocno chwytam, to nie finał
I nie wiń mnie za to jaki daję przykład
Nic nie jest w stanie
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać
Nic nie jest w stanie
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać
Nic nie jest w stanie
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać
Nic nie jest w stanie
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać
Każdy dzień uczy mnie jak nie przeginać
Każdy dzień mocno chwytam, to nie finał
Nie wiń mnie za to jaki daję przykład
Nic nie jest w stanie mnie zatrzymać
Każdy dzień uczy mnie jak nie przeginać
Każdy dzień mocno chwytam, to nie finał
Nie wiń mnie za to jaki daję przykład