Ghettopop , Marcin Flint - Otwarta Głuwka tekst piosenki (lyrics)
[Ghettopop , Marcin Flint - Otwarta Głuwka tekst piosenki lyrics]
Być na szczycie, niech cię widzą
Witam, siemano, szczęść boże, tu służby
Mafie i loże mała mnie łapie za korzeń
A potem mnie rzuca na łoże
Zawsze się troszeczkę gwałci, lubi podróże
Ona narty twój były to pizda i narcyz i
Nigdy nie będzie jak Marcin
Zainstalowałem Tindera
Dziś idę z tą suką na melanż
Wyciągam piguły z kieszeni dilera
Ona mi mówi: "Nie trzeba"
Kochanie weź się poczęstuj
Bo muza tu leci bez sensu
Jeden kolo tu tańczy w słuchawkach
Tak zabrał ulubiony zespół
Jadę se przez Bartodzieje
Tam gdzie gangi noszą giwerę
I się wiozę pomału jak prezes
Wysyłają mi ostrzeżenie
Na relacji w głośnikach CHILL PILL
Twoja laska wysyła ci dick pic
O kurwa widocznie jej o
To chodziło, jak mówiła
Że nie jest jak wszyscy
Łatwe życie, łatwy piniądz
Być na szczycie, niech cię widzą
Łatwe życie, łatwy piniądz
Być na szczycie, niech cię widzą
Łatwe życie, łatwy piniądz
Być na szczycie, niech cię widzą
Łatwe życie, łatwy piniądz
Być na szczycie, niech cię widzą
Siema ziomeczku, ziomeczku, mordeczko
Odczytałem ten message z przed trzech tygodni
Że byś chętnie do flintesencji przyszedł
Wiesz, że ja bym cię chętnie zobaczył
Zajebiste te kawałki są
Stary ty byś musiał w jakimś
Kondomie balenciagi na czole przyjść
Matkę Schaftera na wizji obrazić
Żeby to ktokolwiek zobaczył
Nie no, mordo, powiedz sobie
Pod nosem: "KęKę, Paluch, klarenz"
Chyba sam widzisz
Że nie pasujący element w tym wszystkim
Stary ja chyba tego wymówić nie umiem
Co oni mi tam pod spodem napiszą?
Teraz macie tyle tych możliwości
Weź nie wiem
Powierzchnie tnące nagraj, na twiterze napisz
Na pewno dasz se radę
O właśnie zajebiste te bluzy ghettopop
Gdybyś mógł mi tak dwanaście sztuk wysłać
Wiesz siedem xl
To może byśmy jakiś cross krową zrobili
No i pozdrów tą swoją dziewczynę, wiesz
Najlepiej którą muszę kończyć, bo Gural
Dzwoni, muszę odebrać, siema!