Hashashins - Dla nikogo tekst piosenki (lyrics)
[Hashashins - Dla nikogo tekst piosenki lyrics]
Bo nawet on ma w środku epilog
Moje preampy od dawna drą pod prąd jak Trom
A lot of
Dziwne uczucie, kiedy ojciec mnie zapytał
Czemu
Jego syn nosi samobójce na przedramieniu
Tam, gdzie ci ludzie widzą wielką śmierć
Ja małe życie bo zawsze coś kiełkuje na
Pustyniach sumień bliżej
Mi do dystansu trochę dalej do samotnika
Z nadzieją
Że jestem wartością dla czyjegoś życia
Pamiętam ból mojej matki
Jak ktoś mnie zabił gdy odszedł
I mam nadzieję
Że od niej mam taką w naczyniach cząstkę
To jest jak szlugi u mnie-
Nigdy nie palę bez kogoś
Tak, jakby epidemia lepsza od zatrucia solo
Światło jest łatwe do kochania zawsze
I przykro mi, kotku, bo chyba masz niefart
U mnie poszukasz ze świecą reflektów
Jak nie reflektujesz to grozi mi ciemnia
Jak mam odchudzić życie
Trochę z siebie, trochę od nich
Ucieczka przed problemem nie
Zabierze mi kalorii
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo, od zawsze
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo, od zawsze
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo, od zawsze
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo, ja
Przez ciemne zwierciadło tych
Ścieżek nie przejdziesz
Tak, żeby nie zgubić samego siebie
Gnothi seauton, opanuj zdziwienie
Kiedy na nowo potencjały zmierzy
Nasze więzienie jak ruchome cele
Bo wszystko ma dzisiaj ruchome znaczenie
Widoki wabią jak flary na niebie
Choć dla kumatych to barwy wojenne
Wy jak owady we mgle, to jak te wady we mnie
Dopóki nie rozjebię ściany, by zobaczyć cegłę
To, co tam drzemie, przekuję na luźno
Jeśli się kłaniam, to szlachetnym kruszcom
Cisza przed burzą usypia mi czujność
Kiedy tych ludzi przeliczam na ludzkość
Nie mogę dzielić po równo
I tak już biorą za dużo
Idziemy z nową teurgią
Co równa z ziemią Tetsuo
Za późno, żeby się ugiąć, za wcześnie
Aby mówić o sukcesie jeśli oni nadal kluczą
Nie ma, że chyba ja stawiam na pewność
Spróbuj zaufać tym wszystkim raperom
Gdy pomiędzy tobą a sensus
Plenior medium zero aby oddać sensu sedno
Po marzeniach trupy biegną taki pejzaż
Że się nie da nie zgodzić na coś nowego
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo, od zawsze
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo, od zawsze
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo, od zawsze
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo, od zawsze
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo, od zawsze
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo, od zawsze
Od zawsze bałem się żyć dla nikogo, ja