Hashashins, AyamCamani, Frank - Pali się dach tekst piosenki (lyrics)

[Hashashins, AyamCamani, Frank - Pali się dach tekst piosenki lyrics]

Pali się dach, odkąd mieszka tu samotność, ja
Nie mogę spać, tępo gapię się przez okno sam
Pośrodku dnia wszyscy dookoła mokną
Jak pada ciężki grad
Dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
Dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
Dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
Dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz

Rozbite okno, potargane lajkry
Kocham się z samotnością, brutalnie jak Bandi
Puszcza mi w kółko oczko i pirackie szanty
Pod fałszywą otoczką, nie przestawaj tańczyć
W głowie mam Harlem Shake
Piłę jak Leatherface, potargałem seatbelt
Gdy robi słodkie oczy
Dobrze wie z czym to się je


Dach topi się po rdzeń, płonie kolejny dzień
Nie mam zamiaru gasić go, póki co to, to nie
Pali się dach, odkąd mieszka tu samotność, ja
Nie mogę spać, tępo gapię się przez okno sam
Pośrodku dnia wszyscy dookoła mokną
Jak pada ciężki grad
Dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
(Tylko fałsz) dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
(Tylko fałsz) dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
(Tylko fałsz) dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
(Tylko fałsz)

Zmiany klimatu - gdzie termos?
Wyprawy to taka codzienność
Szukaliśmy już tyle razy czegoś
Na co mówi się: "ścierwo"
Życie na telefon, a problemy kurwa z koneksją
Największe dary, wszystko jak challenge mode
Z oczu widzę trochę kiepsko
Przy zboczu rękę odrzuca niepewność
Susz w obu płucach a pół cię odrzuca
Prószy śnieg
Ta gwiazdka chyba będzie trochę kiepska
Proszę się nie wzruszać
Wszystko rzut jak dwutakt
Wieszam się na koszu, fail, kolejna próba
Pali się dach, odkąd mieszka tu samotność, ja
Nie mogę spać, tępo gapię się przez okno sam
Pośrodku dnia wszyscy dookoła mokną
Jak pada ciężki grad
Dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
(Tylko fałsz) dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
(Tylko fałsz) dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
(Tylko fałsz) dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
(Tylko fałsz)

Już nawet nie myślę, co jest ze mną nie tak
Gdy tańczę jak typek na klipie Pezeta
To kochanie mnie otumania jak Keta
Rozpala, żeby zaraz zgasić jak peta
Gdzie jest mój lekarz?
Znowu gdzieś zgubiłem w sobie człowieka
Na stole leży piguła i feta
I znowu podjedzie po mnie czarna beta
Najlepiej jest nam na lekach
Whisky do coli i wódka i tonic
I czuję się trochę Jak Johnny Mnemonic
Kiedy wmawiam sobie, że nic mnie nie boli już
Cóż, spinam się ciągle o względny luz
Byle nie pamiętać co mnie skazuje na blues
Także proszę
Pocałuj mnie skarbie jak bluszcz
Pali się dach, odkąd mieszka tu samotność, ja
Nie mogę spać, tępo gapię się przez okno sam
Pośrodku dnia wszyscy dookoła mokną
Jak pada ciężki grad
Dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
(Tylko fałsz) dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
(Tylko fałsz) dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
(Tylko fałsz) dostrzegam tylko fałsz, fałsz
Fałsz, fałsz, fałsz, fałsz
(Tylko fałsz)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować