HuczuHucz - Oszuści tekst piosenki (lyrics)

[HuczuHucz - Oszuści tekst piosenki lyrics]

Gorzkie łzy i słodkie kłamstwa
Czysta prawda, brudne myśli w nas od dawna
To ciężkostrawna mieszanka
A musimy przełknąć to
Żeby móc dospać poranka
Gorzkie łzy i słodkie kłamstwa
Czysta prawda, brudne myśli w nas od dawna
To ciężkostrawna mieszanka
A musimy przełknąć to
Żeby móc dospać poranka

To dla tych, którzy lubią seks, lubią jeść
Lubią spać i pić
Bo tak naprawdę nie potrzeba nam nic ponadto
Myśleć inaczej nie jest warto
Pogódź się z tym faktem
A przede wszystkim pogódź się z prawdą
Znam to, jestem oszustem, to jasne
I nawet to, że chcę poznać prawdę
Jest kłamstwem znasz mnie, tak łatwiej
Ale los słów nie cofa


Ostatni raz okłamię, gdy powiem
Że już nie kocham jej
Popatrz, jestem dla bliskich wciąż taki sam
Ciągle w bezruchu
Jak gwardziści pod Buckingham
Zadanych ran mam już setki w karierze
Mówią "nie kłam"
Ale sam przecież tym szczerym nie wierzę
Bo bo co? Niby kochają szczerze, raczej
Wyrywali by dupy nawet na
Stypach własnych matek
Ktoś przez nich płacze
Teraz kłamstwo jest prawdą
Nie pójdziemy do piekła
Bo trafiliśmy już tam dawno

Gorzkie łzy i słodkie kłamstwa
Czysta prawda, brudne myśli w nas od dawna
To ciężkostrawna mieszanka
A musimy przełknąć to
Żeby móc dospać poranka
Gorzkie łzy i słodkie kłamstwa
Czysta prawda, brudne myśli w nas od dawna
To ciężkostrawna mieszanka
A musimy przełknąć to
Żeby móc dospać poranka

Może nie zawsze gramy fair
Tak jak Pierre de Coubertin
Więc kiedy łżesz
Popatrz w serce na stertę prawd
Potem głębiej i sprawdź
Czy masz tam więcej kłamstw
Jeśli tak, jak najprędzej je spal
Dlatego mi serce płonie stale
Przy mikrofonie, kabina moim konfesjonałem
Co prawda to kłamstwo, że kłamię tu dalej
Okłamując Cię
Że nie masz kłamać więcej - kłamałem
Często oszukujemy bliskich jak kurwy
Jak pizdy
Jak masz znowu kłamać, to stul pysk
Oszuści nie mają honoru klękać
A z bliskimi najlepiej wychodzi się na niczym
Wiesz, jak jest
Widok zniczy i na rękach krew
To dopiero czas, kiedy kłamać przestać chcesz
Za późno, oszustwo niszczy więź, już tak bywa
Uważaj, bo ta prawda może być nieprawdziwa

Gorzkie łzy i słodkie kłamstwa
Czysta prawda, brudne myśli w nas od dawna
To ciężkostrawna mieszanka
A musimy przełknąć to
Żeby móc dospać poranka
Gorzkie łzy i słodkie kłamstwa
Czysta prawda, brudne myśli w nas od dawna
To ciężkostrawna mieszanka
A musimy przełknąć to
Żeby móc dospać poranka

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować