Hugo Knauf - EPI PEN tekst piosenki (lyrics)
[Hugo Knauf - EPI PEN tekst piosenki lyrics]
Adrenalina!
Najlepsze co jest, to jest adrenalina
To co dczuwam, nie
To czuje wtedy respekt że, ktoś się mnie boi
Nie po prostu lubię jak ktoś się mnie boi
Tak tak… jakiś koleś na
Przykład siedzi przede
Mną i on jest w strachu
Mówi "Proszę puść mnie"nie? "Nie bij
Mnie" a ja…a ja… ja
To lubię, po prostu lubię mu
Przywalić, lubię go skopać, nie
Pierwsze wersy pisałem na strachu
Bojąc się tego ze mnie za nie dopadną
Potem foka dał zapał do rapu
A nasze patenty do dzisiaj nam kradną
Jak Napoleon Cybulski odkrył we mnie
Co daje mi siłe i pomógł zapomnieć o rеszcie
Zupełnie zupеłnie jak Takamine
Nagrałem ketamine i do dzisiaj z tego słynę
W żyle ciemny mam atrament i adrenalinę
Żadnych singli na dzień singla
Bo wypuszczam płytę
Dzień ojca jest w Finlandii wiec
Nie stoje z winem
Czuje się jak w zimie kiedy wszystko płynie
Trochę się zmieniłem jak Kanye imię
Chciałem być Ablem a jestem Kainem
Stoję se z blantem święta już za chwile
Się Czuje się jak Stasiek Wyspiański
A wszyscy by chcieli Sokoła
Nadeszły nas przedziwne czasy
I noc taka zimna listopadowa
Znajdź sobie miejsce
W którym przez przynajmniej pare
Minut nikt nie będzie ci przeszkadzał
W którym możesz usiąść w
Ciszy i się rozluźnić
Usiądź lub połóż się wygodnie możesz przykryć
Się kocem żeby czuć się komfortowo
Jak Wawa niepodległy w dniu ja dzisiejszym
Choć co rok to festyn biel czerwień niebieski
Się sprytnie wymykam depresji
Jakbym ponownie przyjmował tabletki
Nie czas na ucieczki od konsekwencji
Wiec pierdole błędy zamiast je popełnić
Nie jestem najlepszym na tym świecie mężem
I coraz częściej ty płaczesz w łazience
Nieruchomy jak zdjęcie odwrócone rewersem
W głowie mam sieczkę tak jak i rok przedtem
I Cały dzień w kinie jak hannah baker
Przewijam taśmę się boje że przetrę
Numer jedenaście Jak drugi clay jensen
Na łbie twardy Helmet ty jesteś w Chełmie
Z tej samej gliny młody Hugo młody werter
A Nasze prawe ręce pozaplatane złotem
Wczoraj dziś i potem kiedy Inni leją wodę
Dla miłości protest w oknie znaczek opel
Boże ja proszę wlej we mnie harmonie
Kiedy znajdziesz sobie pozycje
W której dobrze się
Czujesz, w której możesz się rozluźniać
Przenieś uwagę do ciała
Najlepsze co jest, to jest adrenalina
To co dczuwam, nie
To czuje wtedy respekt że, ktoś się mnie boi
Nie po prostu lubię jak ktoś się mnie boi
Tak tak… jakiś koleś na
Przykład siedzi przede
Mną i on jest w strachu
Mówi "Proszę puść mnie"nie? "Nie bij
Mnie" a ja…a ja… ja
To lubię, po prostu lubię mu
Przywalić, lubię go skopać, nie
Pierwsze wersy pisałem na strachu
Bojąc się tego ze mnie za nie dopadną
Potem foka dał zapał do rapu
A nasze patenty do dzisiaj nam kradną
Jak Napoleon Cybulski odkrył we mnie
Co daje mi siłe i pomógł zapomnieć o rеszcie
Zupełnie zupеłnie jak Takamine
Nagrałem ketamine i do dzisiaj z tego słynę
W żyle ciemny mam atrament i adrenalinę
Żadnych singli na dzień singla
Bo wypuszczam płytę
Dzień ojca jest w Finlandii wiec
Nie stoje z winem
Czuje się jak w zimie kiedy wszystko płynie
Trochę się zmieniłem jak Kanye imię
Chciałem być Ablem a jestem Kainem
Stoję se z blantem święta już za chwile
Się Czuje się jak Stasiek Wyspiański
A wszyscy by chcieli Sokoła
Nadeszły nas przedziwne czasy
I noc taka zimna listopadowa
Znajdź sobie miejsce
W którym przez przynajmniej pare
Minut nikt nie będzie ci przeszkadzał
W którym możesz usiąść w
Ciszy i się rozluźnić
Usiądź lub połóż się wygodnie możesz przykryć
Się kocem żeby czuć się komfortowo
Jak Wawa niepodległy w dniu ja dzisiejszym
Choć co rok to festyn biel czerwień niebieski
Się sprytnie wymykam depresji
Jakbym ponownie przyjmował tabletki
Nie czas na ucieczki od konsekwencji
Wiec pierdole błędy zamiast je popełnić
Nie jestem najlepszym na tym świecie mężem
I coraz częściej ty płaczesz w łazience
Nieruchomy jak zdjęcie odwrócone rewersem
W głowie mam sieczkę tak jak i rok przedtem
I Cały dzień w kinie jak hannah baker
Przewijam taśmę się boje że przetrę
Numer jedenaście Jak drugi clay jensen
Na łbie twardy Helmet ty jesteś w Chełmie
Z tej samej gliny młody Hugo młody werter
A Nasze prawe ręce pozaplatane złotem
Wczoraj dziś i potem kiedy Inni leją wodę
Dla miłości protest w oknie znaczek opel
Boże ja proszę wlej we mnie harmonie
Kiedy znajdziesz sobie pozycje
W której dobrze się
Czujesz, w której możesz się rozluźniać
Przenieś uwagę do ciała