Intruz - Hieny chihot tekst piosenki (lyrics)
Intruz [Bartosz Olewiński] Opole, Polska 🇵🇱
[Intruz - Hieny chihot tekst piosenki lyrics]
Jest gorszy kurwa niż flashback
Ten rap was wypatroszy hieny od szyi po pępek
Dawaj bit, bo coś mi ciąży
Te znajomości to defekt
Nigdy już nie będę naciągany jak napletek
Nie jesteś mile widziany
Znam dobrze hieny chichot
Ziomków, co byli pod ręką
Rzadziej niż jebany pilot
Pętla D-Low mi wystarczy
Żeby pospłacać długi
Pewnie większość producentów za ten
Wers mnie nie polubi
Też nauczyłem się z błędów
Przyglądała się gawiedź
Znam hieny chichot i wasze mordy na pamięć
Daleko na świata kraniec znowu
Myśli mnie prowadzą
Zamknięte granice, na to już nic nie poradzą
Gromadzą się wokół hieny
Lizusy i w dupę włażą
Nigdy nie żyłem godniе
Ale kurwa umrę z klasą
Możemy polubownie, jak nauczą się coś dawać
Chyba miеliśmy po drodze
Żeby tylko iść zajarać
Hieny, chichot, chichot, chichot, weź
Perfidna szydera
Hieny, chichot, chichot, chichot, weź
Nie zgrywaj rapera
Hieny, chichot, chichot, chichot
Patrzą jak na reklamę
Hieny, chichot, chichot, chichot
Kły mają spiłowane
Hieny, chichot, chichot, chichot
Żyją podporządkowane
Hieny, chichot, chichot, chichot
Z Opola po Warszawę
Hieny, chichot, chichot, chichot
Najlepiej zna go Simba
Hieny, chichot, chichot, ten sam
Który mnie uskrzydla
Lepiej umiem pływać
Nie na rękę mi pielgrzymka
Każdy ruch na klipie hieny to moja cieszynka
Słyszę chichot, to mnie nosi, WWA siemano
Mio rzuca bitem co jest grubszy
Kurwa niż kredka bambino
Chichocze hiena, szuka słabości plemienia
To mnie wpienia jak podbija
Gryzie oba końce kija
Pisze z kim Intruz nawija
Czai się na fundusz
Piszą po co latam w pinglach
Przecież wyglądam jak Tuptuś
Dobra robota mordo, pisze lokalny z Toronto
Że też pochodzi z Opola
Że dobre rapy nad Odrą
Oby wam się wiodło do rapu nie nawiązując
Znam dobrze hieny chichot
Bo piszę wersy polując
Przez pustynię z południa
Idąc dotarłem na północ
Z daleka od gówna, nawet kiedy musze kucnąć
Tak skromnie podsumowując
To pilnuj własnej nory
Znam dobrze hieny chichot
Bo słyszę go z każdej strony
Hieny, chichot, chichot, chichot, weź
Perfidna szydera
Hieny, chichot, chichot, chichot, weź
Nie zgrywaj rapera
Hieny, chichot, chichot, chichot
Patrzą jak na reklamę
Hieny, chichot, chichot, chichot
Kły mają spiłowane
Hieny, chichot, chichot, chichot
Żyją podporządkowane
Hieny, chichot, chichot, chichot
Z Opola po Warszawę
Hieny, chichot, chichot, chichot
Najlepiej zna go Simba
Hieny, chichot, chichot, ten sam
Który mnie uskrzydla