Jan-Rapowanie, Nocny - Bąbelek tekst piosenki (lyrics)
[Jan-Rapowanie, Nocny - Bąbelek tekst piosenki lyrics]
Ludzie proszą go o zdjęcie
Mówi "przepraszam, nie teraz
Proszę podejdź po koncercie''
Czasami w weekendy jedziemy gdzieś
Wszyscy razem
I tata śpiewa piosenki choć mówi
Że nie jest piosenkarzem
Ludzie śpiewają je razem z nim
Ja też próbuje ale nie mogę przeklinać i w
Sumie za wiele nie rozumiem
Kiedy nie jedziemy z nim to
Dzwoni do mnie przed snem
Zmęczonym głosem mówi jak cieszy się
Że jestem daje mu jeszcze na chwilę mamę
Mam najwspanialszą mamę
Jest piękna, mądra, czuła
Siedzimy przy kakale
Razem oglądamy zdjęcia z pierwszej trasy taty
Hehe popatrz jaką miał czuprynę
Przed piętnastu laty
Głaszcząc mnie po głowie mama mówi
Że taką jak ja
Teraz w końcu rzuca: "dobra skarbie chyba
Czas do snu się zbierać''
Pakuje się do szkoły
Sprawdzam co mam jutro w planie
Kocham mojego tatę, mój tata to Jan rapowanie
Wiem, wiem
Może dziwnie dzisiaj brzmi ten numer
(piosenka) ale synu proszę, powiedz kiedyś
Że się podpisujesz
Wiem, wiem, może się zmienić tu jeszcze tyle
(ile?) ale synu proszę powiedz kiedyś
Że się nie myliłem (hehe)
Wiem, wiem
Może dzisiaj dziwnie brzmi ten numer
(piosenka) ale synu proszę, powiedz kiedyś
Że się podpisujesz
Wiem, wiem, może się zmienić tu jeszcze tyle
(ile?) ale synu proszę powiedz kiedyś
Że się nie myliłem (hehe)
Znowu ktoś mnie pyta czy w
Rapie marzy mi się kariera
Mam 8 lat, nie wiem, wiem
Że on będzie mnie wspierał
Mówi mi żebym się dzielił
Żebym mówił zawsze prawdę
I że nie ma rzeczy niemożliwych
Są praca i talent
Ostatnio wydał płytę, wyszła mu chyba średnio
Wcale się nie martwię
Bo jest teraz więcej czasu ze mną
Mniej wyjeżdża, ale daje mi w nos pstryczka
Mówi: "następna pyknie
Więc się młody nie przyzwyczaj''
Mój tata to fazer, idziemy sobie na spacer
Ja przed rodzicami na rowerze
Lubię jak jesteśmy razem wracamy do domu
Mówię "tata puść koncerty''
Tata puszcza mi nagrania
A na scenie on i chrzestny mój
No i wujek Filip, obiecał mi, że w wakacje
Weźmie mnie na Hel i nauczy
Mnie pływać na kajcie
Oglądamy film, zasypiam przy mamie
Kocham swoją rodzinę, jestem
Junior rapowanie, ej
Wiem, wiem
Może dziwnie dzisiaj brzmi ten numer
(piosenka) ale synu proszę, powiedz kiedyś
Że się podpisujesz
Wiem, wiem, może się zmienić tu jeszcze tyle
(ile?) ale synu proszę powiedz kiedyś
Że się nie myliłem (hehe)
Wiem, wiem
Może dzisiaj dziwnie brzmi ten numer
(piosenka) ale synu proszę, powiedz kiedyś
Że się podpisujesz
Wiem, wiem, może się zmienić tu jeszcze tyle
(ile?) ale synu proszę powiedz kiedyś
Że się nie myliłem (hehe)