Jan-Rapowanie - Umrę młodo tekst piosenki (lyrics)
[Jan-Rapowanie - Umrę młodo tekst piosenki lyrics]
Podobno nie myśl se, że ćpam
Nawet kiedy lecę pod prąd
Przejedź się po kraju i popytaj kogo słucha
Twój ziomek, jego ziomek
Czy tam pierwsza lepsza sztuka
Wiesz, mógłbym znów nawinąć coś
O melanżu i dupach
Przeciętny, ty najbardziej właśnie
Tego chciałbyś słuchać
Słuchawki mi się plączą, jak język
Się wkurwiam kolejny dobry numer
Który puścisz tam po kumplach
Wjeb go na forum, czy na tablicę, na głośnik
I nikt nie mówi tutaj, że jestem, ziom, nikim
Zrobiłem płytę w moment i mam z
Niej na ciuch i chlanie
Jak chcesz ziomka milionera mieć
To puść to dalej
Mówią, że Janek jest jeden na milion
I chuj mnie obchodzi
Że Guzior na tym nawinął
Chuj mnie obchodzi, mała, ten twój Instagram
Sorry, nie było warto poznawać
Chuj, że rapujesz dobrze, jak
Nie masz żadnych pleców, ziomal
Też nie miałem
Więc kręgosłup moralny się schował
W Krakowie jest pięciu dobrych
Reszta nic nie zgarnie
Jak będę chciał to zrobię milion
I chuj mnie zdanie
Debili, co nigdy nie odbiją od klawiatury
Oni piszą komentarze, kiedy bazgram mury
Nie chcę też, stary, żeby mnie każdy słucham
Wystarczy mi
Że w razie czego mam od kogo sępić szluga
Nie zgrywam filozofa, nie piszę przy słowniku
Prosty jestem chłopak
Ale nie chcesz ze mną beefu
Nie to, że gangstera zgrywam w tej chwili
Ale się nie będę jąkał, jak
Przyjdzie co do czego, kminisz?
Tego, co tu będzie z moim
Rapem nie nazwiesz modą
Słuchajcie, póki możecie, bo umrę młodo
I to nie będą używki, chociaż oczy przepite
Naucz się nawijać teksty jak facet
Miej w życiu ambicje
Większe niż wóda i pacek
Chuj, gdzie to leci, ważne
Czym jest tak naprawdę
Awangarda jakaś coś tam
Ja pierdolę awangardę
Czy będę raperem, chwila
Zaraz dam wam prawdę
Z rapu, co jest fajne? To dziewczyny i balet
Ale nie będą twoje córki wołać
Po imieniu do mnie
Trzeba będzie założyć koszulę
Prasować spodnie
Mam plany podboju jak Stalin czy tam Hitler
Kurwa, tylko bez terroru
Bo sami nie będą słuchać
Rzucę to w pizdę, jak stwierdzę wystarczy
Jak będę miał więcej wszystkiego niż każdy
Niewielu tutaj jest w pełno gotowych na walkę
Ale jestem Jan, także JA akurat naprawdę