Jan-Rapowanie, Nocny, Smolasty - Damy radę tekst piosenki (lyrics)
Smolasty [Norbert Smoliński] Warszawa, Polska
[Jan-Rapowanie, Nocny, Smolasty - Damy radę tekst piosenki lyrics]
Nie wiem czy się uda wszystko
Robię to co lubię to mój
Rap to moja rzeczywistość
I nie spinam się, że muszę
Że mi zaraz żyłka pęknie
Praca, praca, praca i co chce się uda pewnie
Nie wierzę w kryptowaluty ani w politykę
Wierzę w pracę
Wierzę w ludzi których mam najbliżej
Lubię życie ale czasem czuję się
Przez nie jak skuty i chce wyłączyć telefon
Wziąć ekipę i chałupy
Kocham morze ono mi kojarzy z wolnością
Nie używam słowa starość dla
Mnie to będzie dorosłość
Co przeżyłem to moje
Mogłem mniej mogłem więcej
Nie zmieniłbym nic nawet mając teraz wiedzę
Jestem stąd, wiesz - jaram szluga i tu stoję
Znów jestem na plaży w
Krótkich włosach czuję powiew
I szansa się otwiera jak w UK parasole
Wolność, uśmiech
Spokój taką dziarę chyba zrobię
Mamy te loty które każdy by chciał
Nasze wysokie stany to dla nas skarb
Wiesz o tym dobrze, mamy to co dnia
Mamy to co dnia, jeej
Mamy te loty które każdy by chciał
Nasze wysokie stany to dla nas skarb
Wiesz o tym dobrze, mamy to co dnia
Mamy to co dnia, jeej
Dopóki mnie nie wyrzucą to jestem jedynym
Studentem w SB - nieźle, co?
Nie wiem co przyniesie przyszłość, mam motto
Że będzie jakoś tak
Na cztery łapy zawsze nigdy psia kość
Nie lubię koni, beki z papieża i siatkówki
Daj mi do szluga coli w pizzy parmezan
Litra wódki
Usiądziemy jak za dawnych pogadamy co tam
Leci dorosły facet, nie słucham młodego kota
Nasze pokolenie dziwnie tańczy i lubi palić
Na żadne szczyty nie jesteśmy za mali
Nasze pokolenie lubi tańczyć ma dużo wiary
Na żadne szczyty nie jesteśmy za mali
Nasze pokolenie pali jointy - ja nie palę
Co ty
Jebać głupich ludzi i cioty kurwa pozdro!
Mamy te loty które każdy by chciał
Nasze wysokie stany to dla nas skarb
Wiesz o tym dobrze, mamy to co dnia
Mamy to co dnia, jeej
Mamy te loty które każdy by chciał
Nasze wysokie stany to dla nas skarb
Wiesz o tym dobrze, mamy to co dnia
Mamy to co dnia, jeej