Jan-Rapowanie - JAN PIOSENKA ŁYSA tekst piosenki (lyrics)
[Jan-Rapowanie - JAN PIOSENKA ŁYSA tekst piosenki lyrics]
Ale im nawet o tym nie wspomnę
Się nie widzieliśmy sto lat, o
Albo wybraliśmy inną stronę
Nie lubię ludzi zbyt słodkich i miłych
Nie robię muzyki dla kurwa rozrywki
Se leć na melanżach
Różnica ambicji, mam ludzi pod sceną
I wiesz po co przyszli?
Dzisiaj ruszyliśmy sprzedaż
Okładka? Single? Nie ma
Data premiery? Nie ma
W kwadrans po cyfrze są już trzy zera
Tylu ludzi bierze w ciemno to
Wierzą we mnie i są ze mną wciąż
I nie przyjdą tam żeby robić kurwa bydło
Chcą się wzruszyć uśmiechnąć zbić
Piątkę i prysnąć na chwilę od świata
Bo coś ich w nim męczy i coś ich przytłacza
Albo jest wszystko okej
I chcą się tym dzielić
Jakkolwiek się tutaj znalazłeś, dzięki
Chyba nigdy nie powiem, że was kocham
To imo za mocne słowa
Ale najpiękniejsze chwile mam od was
Do góry pięść, chylę czoła