Jeden - Puzzle tekst piosenki (lyrics)

[Jeden - Puzzle tekst piosenki lyrics]

Coraz więcej spraw zaczyna mi się wyjaśniać
Czuję się jak dzieciak
Co mu rozrzucili puzzle
Wyobraźnia mówi, że to całkiem fajna plansza
Będzie, ale z każdym rokiem
Układa się trudniej
Układa się różnie, czasem hossa passa
Wtedy myślę, że mógłbym wygrać ich turniej
By po chwili coś mi pomieszało w kartach
Bym nie mógł się ruszyć i poczuł się durniem
Z da le-ka wszystko nabiera sensu
Każdy ruch, nawet ten w miejscu
Znaleźć plan działania jest tu

Koniecznością czy utrudnieniem dróg?
Nie wiem, bo chcę to trzymać w ryzach
Jednak nie zamykać w ramy
Które mogą ograniczać
Moja perspektywę życia chyba nie
Da się opisać jednak
Cały czas próbuję, mając coraz więcej pytań
Bez odpowiedzi, gdy kawałki układanki czas
Tu potrafi wybielić
I gdy myślisz że już blisko
Jesteś i chcesz to świętować
Obraz znika za dotknięciem ręki
I lecisz od nowa o ironio
Ile razy o te same fazy
Pocierać mam skroń mą?
Nie potrzebuje złota, jestem Alchemikiem
Który chciałby to jedynie pojąć

Puzzle, wszystko się układa jak
Puzzle, życie się układa jak
Puzzle, wszystko to układam ja a gdy czujesz

Pustkę, to pewne że zobaczysz coś
Później, bo ciężko zauważyć coś w
Półśnie, obraz przed oczami mam

Polepiony jak fisz z elementów
Przypadkowo nabytych cech charakteru
Szkole piony jak iść celem jest król
Wyidealizowany krój mój ze snu
W szkole plony były mało adekwatne
Na pewno nie pomogą szerzej patrzeć
Hurtownia małych części w układance
Ustawionych tak, jak wskaże ktoś palcem
Zawsze czułem się sam w tym wszystkim
Wyalienowany dzieciak dla wielu dziwny
Ułożyłem ten plan, by być kimś

Dzisiaj nie wiem, czy to ja, czy ktoś inny
Podkłada nam te puzzle które
Tworzą obraz siebie
Dając poczucie że wiesz ocb a
Może tak nie jest może to po prostu ściema
Która każe nam tak biegać
W jakiejś pieprzonej iluzji która
Ten system napędza
Nie wiem sam, ale jak widzę tych
Co zmieniają siebie wraz
Z każdym trendem z zachodu
Albo zmianą otoczenia wtedy myślę
Że coś jest na rzeczy i do mnie dociera
Że nie tędy droga gdzie wszyscy brną
I nie mogę chcieć tego, co wszyscy chcą
Chcąc odnaleźć siebie, muszę iść pod prąd
Więc idę, myślę wciąż, że

Puzzle, wszystko się układa jak
Puzzle, życie się układa jak
Puzzle, wszystko to układam ja a gdy czujesz

Pustkę, to pewne że zobaczysz coś
Później, bo ciężko zauważyć coś w
Półśnie, obraz przed oczami mam

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować