JETLAGZ - JETLAG tekst piosenki (lyrics)
[JETLAGZ - JETLAG tekst piosenki lyrics]
JETLAG!
Ja chce spać tuzin godzin, godzin, godzin
Godzin po czym się budzić z cipy wychodzić
Tak jakbym się rodził, rodził, rodził, rodził
Sobie dogodzić budząc ich podziw
A każde wyjście jak eskapada
Drogie w piździec jak Bentyaga
W organizmie się odkłada
I po dziś dzień mam jetlaga
Jaram gibona w Japonii
Przestawiam Nixona bo znowu czas goni
Nie myślę o nim
Wznoszę się ponad tym jak dym nad komin
Miliony koni piją paliwo i
Lecimy cały ten dystans popijam piwo
Wbijam do domu i znowu nie mogę się wyspać
Tak od lat mam tu jetlag
Kiedy puszczam jointa w obieg
Wtedy wolniej płynie czas
Tak od lat mam tu jetlag
Znowu lecę Jumbo Jetem a pode mną cały świat
Tak od lat mam tu jetlag
Czasem muszę zapierdalać
Tak naprawdę chciałbym spać
Tak od lat mam tu jetlag
Dziś mnie widzisz w takim stanie jakbym
Nie spał z siedem lat
Ej nie chce się przechlać i zaćpać
Chciałbym się przespać
Znów tu nie zgubić snu
Ciągle mam jetlag w tych miastach
Ten czas się zapętla tak jak Fruity Loops
Zegarek przestaw, jest nasz czas (nastał)
Kłóci się ona tu ona w z nocą w dzień
Nie dla każdego jest nasza jazda
Chcieli by się łudzić, odchodzą w cień
Znowu wchodzę na backstage jak Biggie
Siadam, tłuste filisy non stop krążą
Słuchać tutaj hihi, haha
Każdy porobiony jak doktor Gonzo
Mej twarzy nie widać bo mam chmury w głowie
Zapewne też o tym coś wiecie
By zmieniać tu często strefy czasowe
Nie muszę nigdzie stąd lecieć
Tak od lat mam tu jetlag
Kiedy puszczam jointa w obieg
Wtedy wolniej płynie czas
Tak od lat mam tu jetlag
Znowu lecę Jumbo Jetem a pode mną cały świat
Tak od lat mam tu jetlag
Czasem muszę zapierdalać
Tak naprawdę chciałbym spać
Tak od lat mam tu jetlag
Dziś mnie widzisz w takim stanie jakbym
Nie spał z siedem lat
Jetlag płynie czas jetlag świat
Jetlag
Ja chce spać tuzin godzin, godzin, godzin
Godzin po czym się budzić z cipy wychodzić
Tak jakbym się rodził, rodził, rodził, rodził
Sobie dogodzić budząc ich podziw
A każde wyjście jak eskapada
Drogie w piździec jak Bentyaga
W organizmie się odkłada
I po dziś dzień mam jetlaga
Jaram gibona w Japonii
Przestawiam Nixona bo znowu czas goni
Nie myślę o nim
Wznoszę się ponad tym jak dym nad komin
Miliony koni piją paliwo i
Lecimy cały ten dystans popijam piwo
Wbijam do domu i znowu nie mogę się wyspać
Tak od lat mam tu jetlag
Kiedy puszczam jointa w obieg
Wtedy wolniej płynie czas
Tak od lat mam tu jetlag
Znowu lecę Jumbo Jetem a pode mną cały świat
Tak od lat mam tu jetlag
Czasem muszę zapierdalać
Tak naprawdę chciałbym spać
Tak od lat mam tu jetlag
Dziś mnie widzisz w takim stanie jakbym
Nie spał z siedem lat
Ej nie chce się przechlać i zaćpać
Chciałbym się przespać
Znów tu nie zgubić snu
Ciągle mam jetlag w tych miastach
Ten czas się zapętla tak jak Fruity Loops
Zegarek przestaw, jest nasz czas (nastał)
Kłóci się ona tu ona w z nocą w dzień
Nie dla każdego jest nasza jazda
Chcieli by się łudzić, odchodzą w cień
Znowu wchodzę na backstage jak Biggie
Siadam, tłuste filisy non stop krążą
Słuchać tutaj hihi, haha
Każdy porobiony jak doktor Gonzo
Mej twarzy nie widać bo mam chmury w głowie
Zapewne też o tym coś wiecie
By zmieniać tu często strefy czasowe
Nie muszę nigdzie stąd lecieć
Tak od lat mam tu jetlag
Kiedy puszczam jointa w obieg
Wtedy wolniej płynie czas
Tak od lat mam tu jetlag
Znowu lecę Jumbo Jetem a pode mną cały świat
Tak od lat mam tu jetlag
Czasem muszę zapierdalać
Tak naprawdę chciałbym spać
Tak od lat mam tu jetlag
Dziś mnie widzisz w takim stanie jakbym
Nie spał z siedem lat
Jetlag płynie czas jetlag świat
Jetlag