Joda - Nie mamy nic tekst piosenki (lyrics)
[Joda - Nie mamy nic tekst piosenki lyrics]
Ostatni raz, miał być ostatni
A znowu jest weekend zamykam licznik
Nie wiem jak do ciebie trafić
Płynę oceanem ulic
Jak koka potrafią znieczulić
Niby znam drogę
Ale nie mam celu wtedy najłatwiej się zgubić
Spokojny sen, my objęci razem
To nie tym razem
Zamknięte sklepy, ale kwitnie handel
Towarem, duchem i ciałem
Odstawiam furę i dalej nagrodę
Przyjmuję za karę stoję za barem
Otwieraj ten rachunek i potem nalej mi
A jutro za to podwójnie zapłacę, wiem
Uciekam na marne nocne lokale jak magnes
Tam spotykam ciebie
Znowu wrócimy nad ranem stąd
Kiedy jest za blisko
Chcesz się ode mnie oddalić (yee)
Znowu spadamy razem po spirali
Najlepsze jak seks po kłótni
Zimny sok, setka wódki i ty
Niech dudni nam bit
Nie ma znaczenia już kto tu jest kim
Nie mamy nic
Bez sensu, nie ma już słów i gestów
Nocny taniec zamienił się w bezruch
Tylko myśli biegają w miejscu
Czemu nie czuję się winny
A grzechu nie zmyje prysznic
Jest taki jak my, jest zimny
Dzień nie jest jak noc, jest inny
Chcę tylko wrócić do siebie
I nawet jak potem nie wrócę do siebie
To pójdę jak zwykle do przodu, przed siebie
I się nie odwrócę za siebie
Mija czas, tobie znowu pusto
W weekend się robisz na bóstwo
Nie tylko do tego służy ci lustro
Do dna aperol, by tylko nie usnąć, nie
Uciekasz na marne nocne lokale jak magnes
Tam spotykasz mnie
Znowu wrócimy nad ranem stąd
Kiedy jest za blisko
Chcesz się ode mnie oddalić (yee)
Znowu spadamy razem po spirali
Najlepsze jak seks po kłótni
Zimny sok, setka wódki i ty
Niech dudni nam bit
Nie ma znaczenia już kto tu jest kim
Nie mamy nic kiedy jest za blisko
Chcesz się ode mnie oddalić (yee)
Znowu spadamy razem po spirali
Najlepsze jak seks po kłótni
Zimny sok, setka wódki i ty
Niech dudni nam bit
Nie ma znaczenia już kto tu jest kim
Nie mamy nic
Oprócz tej nocy, my nie mamy nic
(nie, nie, nie)
My oprócz tej nocny, to nie mamy nic