Kabe - Szlak tekst piosenki (lyrics)

Kabe [Bartosz Krupka]

[Kabe - Szlak tekst piosenki lyrics]

Tyle poświęceń, miałem nadzieje
Od wielu lat, przemierzam szlak
Tyle poświęceń, miałem nadzieje
Od wielu lat, przemierzam szlak

Za nami drogi już kawałek
Stare buty są już za małe
Piłce tej kierunek nadałem
Jakbym grał na korcie z Nadalem
Każdy chce tortu swój kawałek
Idę do pracy, ty na balet
Nie miałem dachu jak padało
Stałem w tym deszczu pod kapturem

Wiele lat przemierzam świat
Z ciemnych ulic do tych świateł
Wielu z nas zostało tam
Nie nazwałbyś tego światem
Proszę Boże siły daj
Dla każdego kto mi bratem
Jeszcze będzie lepszy czas
Póki co lejemy za to

Tyle poświęceń, miałem nadzieje
Od wielu lat, przemierzam szlak
Tyle poświęceń, miałem nadzieje
Od wielu lat, przemierzam szlak

Tyle poświęceń
Pracuje non stop, po nocy nie śpię
Miałem nadzieję
Że taki czas tu w końcu nadejdzie
Dzwoniłem do ciebie
Ale w tym czasie miałeś zajęte
Gdy byłem w potrzebie
Dobrze pamiętam kto podał mi rękę

Wiele lat przemierzam świat
Z ciemnych ulic do tych świateł
Wielu z nas zostało tam
Nie nazwałbyś tego światem
Proszę Boże siły daj
Dla każdego kto mi bratem
Jeszcze będzie lepszy czas
Póki co lejemy za to

Tyle poświęceń, miałem nadzieje
Od wielu lat, przemierzam szlak
Tyle poświęceń, miałem nadzieje
Od wielu lat, przemierzam szlak

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować