Kafar Dix37, Jano Polska Wersja, Nizioł - Bo to mami tekst piosenki (lyrics)

Jano Polska Wersja

Jano PW [Warszawa, Polska]

[Kafar Dix37, Jano Polska Wersja, Nizioł - Bo to mami tekst piosenki lyrics]

Bo to mami, to mami, to mami nas latami
To mami nas latami, jak te pierdolone hajsy
Dojść z nami, być z wami sercem i słowami
Gdy pali, gdy wieje non stop ze słuchaczami
Bo to mami, to mami, to mami nas latami
To mami nas latami, jak te pierdolone hajsy
Dojść z nami, być z wami sercem i słowami
Gdy pali, gdy wieje non stop ze słuchaczami
Bo to mami, to mami, to mami nas latami
To mami nas latami, jak te pierdolone hajsy
Dojść z nami, być z wami sercem i słowami
Gdy pali, gdy wieje non stop ze słuchaczami

Wjechał trap, teraz drill
Dla każdego coś innego
Nie skreślam tu nikogo
Jeśli robi coś dobrego
Świeżego, starego, aby była dusza
Tylko takie rzeczy sprawdzę i posłucham
Zawsze w pierwszym rzędzie był
Przekaz i treści


Oni woleli mówić, kto z nich jest najlepszy
Ja teksty na tony jak alko, gibony
Sto procent siebie jak zawsze Dixony

Bo to mami, to mami, to mami nas latami
To mami nas latami, jak te pierdolone hajsy
Dojść z nami, być z wami sercem i słowami
Gdy pali, gdy wieje non stop ze słuchaczami
Bo to mami, to mami, to mami nas latami
To mami nas latami, jak te pierdolone hajsy
Dojść z nami, być z wami sercem i słowami
Gdy pali, gdy wieje non stop ze słuchaczami

Dawno nie miałem okazji
By słuchaczom podziękować
Za te wszystkie słowa
Gdy przekaz was ratować
To znaczy, że docelowo trafił
Prosto w wasze serducha, to dlatego nagrywamy
Co mamy, to damy, świadomość na wagę słowa
W czasach, gdzie panuje zmora próżności
Pokora
A nauka i pokora dzisiaj jak na lekarstwo
Robią sieczkę z mózgu, mentalne biedactwo
To mami, czasami uzależnia jesteśmy z wami
Choć czasami ciężki przedział
Że to tak daleko zajdzie
Pewnie nikt się nie spodziewał
A jednak to pewniak niezmiennie
Od dwóch dekad
To mami osobami syndrom walki z wiatrakami
To rady, jakbyśmy byli szamanami
Odwagi, zawsze zgodnie z zasadami
A o tych za kratami pamiętamy, pomagamy
Bo to mami, to mami, to mami nas latami
To mami nas latami, jak te pierdolone hajsy
Dojść z nami, być z wami sercem i słowami
Gdy pali, gdy wieje non stop ze słuchaczami
Bo to mami, to mami, to mami nas latami
To mami nas latami, jak te pierdolone hajsy
Dojść z nami, być z wami sercem i słowami
Gdy pali, gdy wieje non stop ze słuchaczami

To, co mami, mami, zalewa cię jak tsunami
Pozostajesz sam ze swymi myślami
Każda cię rani
Czytasz między słowami czy masz
Już wszystko za nic
Rozważ lepiej przed faktem
To ego nie będzie stratne
Wiem, że się mieli, że pokusy wszędzie prawie
Wkurwia to jak fusy w kawie, przełknąć mogę
Lecz nie strawię znam się na tym rapie
Dziś to nie jest Hip-Hop
On zaliczył chyba pit-stop
Mówią na mieście, zapomnieli o wartościach
Co wpajaliśmy im wcześnie
Tak zmieniło się podejście
Pod wpływem czasu tylko kasa
Kasa, nie ma zasad, jest więcej lansu
Ciężka praca nad wersami
Dziś ubogi jest słów zasób
Mówią mi, że brak dystansu mam do pozerki
Jak się pytam
Czy dla hajsu sprzedałbyś własne nerki
Dla mnie rap to więcej niż tylko cyferki
Daj mi tylko więcej basu
I klasycznej mocnej perki
Bo to mami, to mami, to mami nas latami
To mami nas latami, jak te pierdolone hajsy
Dojść z nami, być z wami sercem i słowami
Gdy pali, gdy wieje non stop ze słuchaczami
Bo to mami, to mami, to mami nas latami
To mami nas latami, jak te pierdolone hajsy
Dojść z nami, być z wami sercem i słowami
Gdy pali, gdy wieje non stop ze słuchaczami

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować