Kazik - Cmentarna polka tekst piosenki (lyrics)
[Kazik - Cmentarna polka tekst piosenki lyrics]
Niezależny jak na lodzie knur
Brał do rzeźni stary akordeon
I "Cmentarną polkę" rżnął w A-dur
Wujek Biltmor i wuj Willi
Podczas wojny dorobili się
Czy okradli kogoś, czy zabili?
Dla nich brzmi "Cmentarna polka" źle
Ciotka Mame oszalała -
Pod hotelem zrujnowanym śpi
Kiedyś arie z wielkich oper znała
Dziś "Cmentarna polka" jej się śni
Wujek Violet był lotnikiem
Twierdził, że Francuzki brzydkie są
Gdy się zajął skromnym burdelikiem
Grał "Cmentarną polkę", pił i klął
Wujek Billi w Porto Rico się ożenił
Choć drewnianą nogę ponoć miał
Bardzo wrednie swój testament zmienił
I "Cmentarną polkę" tańczy sam
Wujek Pfilip wcześnie zbyt owdowiał
Bez pigułek żyć nie umie, bo
Zanim stracił wzrok pieniądze schował
Niech "Cmentarna polka" porwie go!
Wujek Vernon, wujek Vernon
Niezależny jak na lodzie knur
Brał do rzeźni stary akordeon
I "Cmentarną polkę" rżnął w A-dur