Kazik - Demokracja tekst piosenki (lyrics)
[Kazik - Demokracja tekst piosenki lyrics]
Bełkoczące o tym o czym nie wie
Myjące się jeden raz w roku
Poucza mnie co dobre co złe
Poczemu owe wąsate mordy
Uodporniły na wiedzę się
Zjechały dookoła mord hordy
Gangrena poprawności tak chce
Demokracja, Demokracja
Po większości stronie racja
Dlaczego stado nie pojmujące
Zbieranina co tyle wie co zje
Dlaczego owe bez dusz upiory
Kontrolują i ciebie i mnie
Gdy dłonie swoje do wody włożę
Dla nikogo dzisiaj nie ma mnie już
Nasycenie swe powoli odłożę
I wezmę pistolet i nóż
Demokracja, Demokracja parazyty na wakacjach
Dlaczego owe pijane stado
Bełkoczące o tym o czym nie wie
Myjące się jeden raz w roku
Poucza mnie co dobre co złe
A kiedy znowu nic nie zostanie
A kiedy gruz pokryje już kurz
Uchowam list od ciebie kochanie
By tyran nie zbezcześcił go już
Samobójcze paranoje demokracja ja się boje
Demokracja, Demokracja
Po większości stronie racja