Kazik - Odejdę, gdy zapieje kur (I’ll Be Gone) tekst piosenki (lyrics)

[Kazik - Odejdę, gdy zapieje kur I’ll Be Gone tekst piosenki lyrics]

Rachmistrze skrupulatni
To wieczór mój ostatni –
Egzystencjalny przerwę spór
Wnętrzności wyschły mi na wiór
Odejdę, gdy zapieje kur!

Ja – cmentarzysko wraków
Autor w pościeli znaków
We łbie mam tony zbitych piór
Czek życia porwał strachu szczur
Odejdę, gdy zapieje kur!

Dziś dolar jest monstrancją
Z obłudną elegancją –
Wyrok wydając au rebours
Ozdabiam szyję w gruby sznur
Odejdę gdz zapieje kur!

Kopnięciem w skroń ogłusza
But snu – kamienna dusza
Marsz kanalizacyjnych rur


Odejdę, gdy zapieje kur!

Stal brzytwę lekko trąca
Lecz krew jest szybkoschnąca –
Bell cantem brzmi rzeźnicki chór
Odejdę, gdy zapieje kur!

W brunatnej nocy szopie
Sam sobie dół wykopię
I wlokąc własnych kości wór
Odejdę, gdy zapieje kur!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować