KPSN - Nie ma słów tekst piosenki (lyrics)
[KPSN - Nie ma słów tekst piosenki lyrics]
Nie chce mi się gadać
Od ludzi odcięcie chyba dzisiaj
Już mam w planach ktoś piszę na fejsie
Sprawdzam i nie odpowiadam
Zaglądam w myśli szerzej mam
Coś z dawnego szczeniaka kogoś nie krzywdzę
Siebie dawno widzę już w kawałkach
Lecz to nie pretekst by polecieć
W park się zachlać
Myślenia wyższy level, na spokój leci Zaucha
Bit kurwa jak asperger ja
Starszy o cztery lata
Popełniłem tyle gaf – nie ma co roztrząsać
O sobie najlepiej sam uczę się od nowa
Umiem patrzeć w oczy i
Szczerze powiedzieć "kocham"
Na nich nie ma słów
Bo robią wszystko na pokaz
Pech, jak dawny ziomal tu
Znienacka chce mnie wysterować
Wdech słyszę za plecami –
Nie przekręcisz kota nie mam siedmiu żyć –
Mam jedno studio, majka, wokal
A ty słów, by określić
Że dobra robota – nie ma słów
Daj się skupić, piszę wersy
Piszę album szczery, stary
Nie fajne piosenki
Sprawdzi dziesięć koła czy 100 osób
– jestem lepszy znów
Typie, nie masz prawa głosu, no
Bo nie ma słów, nie ma słów
Daj się skupić, piszę wersy
Piszę album szczery, stary
Nie fajne piosenki
Sprawdzi dziesięć koła czy 100 osób
– jestem lepszy znów
Typie, nie masz prawa głosu
No bo nie ma słów
Na odczepnego piszę
Że jest super niech się głowią
Bit repeat na pętli solo
Łupie wrogom w kręgach
Nie kalkuluję stary jeśli ktoś prosi o pomoc
Oni milczą, potem krzyczą, bo nie wpada penga
Rzuciłbym to dawno
Lecz jakoś nie mogę przestać
Rzuciłbym to dawno
Gdybym myślał se jak reszta
Na obskurnych osiedlach nie
Błyszczy deweloperka
Na wydeptanych ścieżkach nie ma
Drogi do zwycięstwa
Nie ma słów! Piszę zw no to znaczy papa
Nie wiadomo, czy nie powiem zaraz
Że nie wracam
Nie ma słów, by określić, co to moja praca
Ty bez wczut obiektywizm, za koperte banał
Żyję z dnia na dzień, pieprzę, jak to widzisz
Z góry małe są te ważne perspektywy
Nie ma słów, oby zdrowi byli bliscy
Wszystkiego dobrego tu dla
Ludzi dobrych myśli nie ma słów!
Daj się skupić, piszę wersy
Piszę album szczery, stary
Nie fajne piosenki
Sprawdzi dziesięć koła czy 100 osób
– jestem lepszy znów
Typie, nie masz prawa głosu, no
Bo nie ma słów, nie ma słów
Daj się skupić, piszę wersy
Piszę album szczery, stary
Nie fajne piosenki
Sprawdzi dziesięć koła czy 100 osób
– jestem lepszy znów
Typie, nie masz prawa głosu
No bo nie ma słów