Krzysztof Zalewski - Oddech tekst piosenki (lyrics)

[Krzysztof Zalewski - Oddech tekst piosenki lyrics]

Lubię dziewczyny w przydużym dresie
Niby nic nie widać, ale dzieje się
Tam się dzieje
Ona mówi, że lubi nie wiedzieć
Co dostanie w święta facetów źle ubranych
Że dobrze się ich rozbiera
Że nie wszystkie gesty muszą być duże
Nie wszystkie słowa muszą robić wyrwę w murze
Nie trzeba wygrać wszystkich wojen
I że ta piosenka nie musi być przebojem

Pora na oddech wszystko jest dobrze
Nie zbawiaj mnie na siłę

Pora na oddech nigdzie nie gonię
Dobrze, że jest jak jest

Drugi wers dla tych
Co jak ja chcą świat zmienić
Wkurwiają ich gazety, przemówienia jeleni
Kręcą się w kółko z petem po pokoju


Chcą ruszyć naród
Na za duże buty leci im popiół
Są tacy duzi na swoje małe życia
Jak tu sprzątać kuchnię
Kiedy głoduje Afryka?
Skupiony, żeby dostrzec na słońcu plamy
Nie widzę iskry w Twoim oku, kiedy się mijamy

Pora na oddech wszystko jest dobrze
Nie zbawiaj mnie na siłę

Pora na oddech nigdzie nie gonię
Dobrze, że jest jak jest

Pora na oddech wszystko jest dobrze
Nie zbawiaj mnie na siłę pora na oddech
Nigdzie nie gonię dobrze, że jest jak jest

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować