Krzysztof Zalewski - Na Apatię tekst piosenki (lyrics)
[Krzysztof Zalewski - Na Apatię tekst piosenki lyrics]
Na niepokój wielkich miast
Na zbyt gęsty mrok na za krótkie sny
Na targany skurczem świat
Jeden prosty gest, jedna prosta myśl
Przeciw stumetrowym falom
Na nerwowy śmiech, na rozumu brak
Zrobić coś, żeby mniej się bać
Mam to wymyśliłem i mam to
Już się nie boję, bo znalazłem dzisiaj
Znalazłem broń znalazłem broń
Znalazłem broń
Na miłości ciągły brak
Na zanikanie nocnego nieba
Na nietrafiony w porę żart
Na głupotę najwyższego szczebla
Pszczoła gładzi żądło gdy zaczyna padać
To może nie pomaga ale jakże uspokaja
Naprzeciw stumetrowych fal
Dziś spokojnie mogę stać
Bo mam to na apokalipsę
Na wędrówkę ludów nuklearny wybuch
Kwaśny deszcz i voodoo ja
Mam to wymyśliłem i mam to
Już się nie boję, bo znalazłem dzisiaj
Znalazłem broń (Na wędrówkę ludów
Na nieprzenikniony mrok) znalazłem broń
(Kwaśny deszcz i voodoo
Na bez miłości cały rok na nuklearny wybuch
Na z jasnego nieba grom) znalazłem broń
(Na brak rozumu znalazłem dzisiaj)
Na wędrówkę ludów na nieprzenikniony mrok
Kwaśny deszcz i voodoo
Na bez miłości cały rok na nuklearny wybuch
Na z jasnego nieba grom na brak rozumu
Znalazłem dzisiaj
(Na nuklearny wybuch na z jasnego nieba grom
Na brak rozumu znalazłem dzisiaj)
Na wędrówkę ludów na nieprzenikniony mrok
Kwaśny deszcz i voodoo
Na bez miłości cały rok na nuklearny wybuch
Na z jasnego nieba grom na brak rozumu
Kupiłem dzisiaj