M0LLY, Rizi Beizeti - Tyle Lat tekst piosenki (lyrics)
[M0LLY, Rizi Beizeti - Tyle Lat tekst piosenki lyrics]
Mam jeden bilet, ale nie chce być bez ciebie tam
Serce mi bije, ale ciągnie gdzieś tam w siną dal
Jestem świrem mam tak pojebany świat
Tak pojebany sam nie sądziłem, że aż tak
Zawsze nawinę, nawet jeśli nam się skończy czas
I dalej żyję, choć życie mi daje lęk i strach
W bani mętlik mam, nerwy od natłoku spraw
Mendy dajcie spokój nam, męczy mnie ta pokusa
Innego siebie znałem, innego siebie znam
Patrze, kurwa kim się stałem nie poznaje siebie sam
Pewnie też dobrze znasz ten stan
Patrzą mi po rekach, bo wyglądam jak przestępca
Patrzą na nas z góry jak by każdy patrzył z pietra
Pierdolą o nas bzdury każdy były koleżka
Minęło tyle lat, a nawet nie zdążyłem poznać jeszcze siebie sam
Mam jeden bilet, ale nie chce być bez ciebie tam
Serce mi bije, ale ciągnie gdzieś tam w siną dal
Jestem świrem mam tak pojebany świat
Tak pojebany sam nie sądziłem, że aż tak
Zawsze nawinę, nawet jeśli nam się skończy czas
I dalej żyję, choć życie mi daje lęk i strach
Ej słuchaj, czasem wypici winem albo ujarani skunem
Chciałem poczuć ze żyje, błagając o ratunek
Przypisać filozofie, a nie odcinać murem
Ludzie jak czarne bile, chcą skończyć nasz gatunek
Jestem sumą wyborów ale jaki na nie wpływ mam
Tak jak szamański piołun, co ci zrobi zamęt w myślach
Teatr kilku aktorów, bogów, wrogów, snobów idź tam
Jeżeli powód ze tu jesteś to jest aparycja
Gdy chęć jest bycia wielkim, to obsesja i lęki, wszyscy tu tacy fair i
Gdy prosisz niedostępni, szukasz pomocnej ręki, a tu chemiki pervit
Łatwo utonąć wierz mi, gdy płyną tu cyferki
Minęło tyle lat, a nawet nie zdążyłem poznać jeszcze siebie sam
Mam jeden bilet, ale nie chce być bez ciebie tam
Serce mi bije, ale ciągnie gdzieś tam w siną dal
Jestem świrem mam tak pojebany świat
Tak pojebany sam nie sądziłem, że aż tak
Zawsze nawinę, nawet jeśli nam się skończy czas
I dalej żyję, choć życie mi daje lęk i strach
Nawet jeśli biec przez męki, wiesz nie przewiduje klęski
W mieście pełno kurew wrednych, w sumie niech se dureń pieprzy
To nie wierszyk, nawet jeśli to sam chyba nie znam szerszych
Wiec nie miej do mnie pretensji, ze mam w chuj tracków wylewnych
Trafnie strzelam tak jak Messi, łakom nie podaje reki
W tym dzieciaku w chuj agresji, lecz w chuj presji może znieść i
Trochę chęci by zwycięzyć, choć spisują dziś na straty mnie
Całkiem mam kumaty łeb, do takich ludzi to mam wstręt