Mor W.A. - B.S.N.T. tekst piosenki (lyrics)

[Mor W.A. - B.S.N.T. tekst piosenki lyrics]

Dobrze jest znać kogoś, na kim można polegać
Pewnych zasad gry po
Prostu trzeba przestrzegać
Trzeba, ktoś ci kiedyś pomógł
– wypadałoby odpłacić
Więc nie udawaj kogoś większego, lepszego
Bo u chłopaków szybko możesz w oczach stracić
Jedno co ci powiem – braci się nie traci
(Nie traci)
Szacunkowo tu gości jedno przekonanie
My to wiemy
Wspólnymi siłami w jedną rośniemy
Co do rzeczy wartych wysłuchania
Robimy, co możemy, masz pytania?
Jaśniej się już nie da
Kiedy pomocnej dłoni potrzeba
Daleko nie muszę jej szukać
Wystarczy po sąsiedzku do drzwi zapukać
Nie do wszystkich, tylko do wybranych osób
Najlepiej mi znanych, po prostu zaufanych
Wiem, co mówię i raczej się nie gubię w tym
Co robię
Ziombla nigdy nie zostawię na lodzie
Działam na kwadracie i na jego obwodzie
Mówisz o nowej modzie – teraz jest
Zaraz przejdzie jest dokładnie odwrotnie
Bo nas jest coraz więcej
Czyli ulicznej filozofii dźwięcznej

Braci się nie traci – te słowa mówią wszystko
Dlatego konsekwentnie trzymamy się blisko
W nie swoje się nie wpierdalamy
Własne sprawy mamy
O nie dbamy, w tym kierunku podążamy
Braci się nie traci – te słowa mówią wszystko
Dlatego konsekwentnie trzymamy się blisko
W nie swoje się nie wpierdalamy
Własne sprawy mamy
O nie dbamy, w tym kierunku podążamy

Współzawodnictwa między nami nie ma
Jeden za drugim stanie
Dopóki kręci się ziemia
Równość i braterstwo idą w pierwszym rzędzie
Działamy w zwartym składzie
Nie w żadnym boysbandzie
To nie orędzie, tylko mowa po naszemu
Udziela się każdemu z nas po swojemu
Bo mam własne zdanie i punkt widzenia
Którego trzymam się na co dzień
Nawet w chwilach zagrożenia
Konieczny do spełnienia jest
Warunek odwieczny by przetrwać próbę czasu i
Nie wrzucić na wsteczny
Ten układ jest bezsprzeczny
On musi być bez skazy
Na jednym człowieku nie przejedziesz
Się dwa razy to za dużo aż o raz
W równym stopniu dotyczy to każdego z nas
Esencja lojalności, kwintesencja prawilności
I jej nieprzyćmiony blask
Cały czas, cały czas!

Ursynów to sypialnia, życie tu zwalnia
Tutaj zlokalizujesz nasze personalia
Podstawa wśród swoich to nie anomalia
Wiesz o co chodzi wariat
Pod tym mogę się na pewno podpisać
Że słowami próbuję ci to wszystko opisać
Wytłumaczyć, ile to, kurwa, dla nas znaczy
Zbyt wiele, by tak po prostu
Od zaraz to utracić
Trzeba być zawsze sobą by się nie zeszmacić
Na tym możesz tylko stracić, chuj zyskasz
Dobrą radę daje ci kto?
(Peper, Wigor) Łysy Łyskacz!

Braci się nie traci – te słowa mówią wszystko
Dlatego konsekwentnie trzymamy się blisko
W nie swoje się nie wpierdalamy
Własne sprawy mamy
O nie dbamy, w tym kierunku podążamy
Braci się nie traci – te słowa mówią wszystko
Dlatego konsekwentnie trzymamy się blisko
W nie swoje się nie wpierdalamy
Własne sprawy mamy
O nie dbamy, w tym kierunku podążamy

Braci się nie traci – te słowa mówią wszystko
(Te słowa mówią wszystko)
(Te słowa mówią wszystko)
(Te słowa mówią wszystko)

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować